Skip to main content

Włochy czekają z nadzieją na nowy sezon zimowy - uwaga na zmiany w prawie

Autor: |
Widok na lodowiec.  (foto. A.Tomczyk)
Widok na lodowiec. (foto. A.Tomczyk)

Do rozpoczęcia sezonu we włoskich ośrodkach narciarskich zostało bardzo niewiele czasu. Im bliżej dnia zero, tym więcej pojawia się pytań i próśb o wyjaśnienie zasad, które będą w tym sezonie towarzyszyć narciarzom na stokach.

"Będzie to rok ponownego uruchomienia narciarstwa po przymusowym zamknięciu z powodu pandemii. Sektor ten we Włoszech szczególnie ucierpiał, w rzeczywistości nie pracował przez całą zimę 2021 i 25% sezonu 2019/2020”.

Powiedziała Valeria Ghezzi, prezes Associazione Nazionale Esercenti Funiviari (Anef) -  Krajowe Stowarzyszenie Operatorów Kolei Linowych.

Propozycja operatów wyciągów narciarskich przewiduje otwarcie ośrodków niezależnie od tego, w jakiej strefie znajdzie się dany region.

Oznacza to, że nawet w regionach pomarańczowych, jak i czerwonych powinny działać wyciągi narciarskie. Anef przewiduje możliwość ograniczenia przepustowości wyciągów „zamkniętych” (gondole, gondolki) do 80% w strefach pomarańczowych i 505 w strefach czerwonych. Nie są przewidziane ograniczenia na wyciągach otwartych (krzesełka i orczyki). Anef wychodzi z założenia, potwierdzonego ubiegłej zimy w Szwajcarii in USA, że narciarstwo jest sportem bezpiecznym i niepowodującym zwiększonej liczby zakażeń Covid-19.

Podstawowe zasady:

  • Odstępy w kolejkach
  • Używanie masek
  • Kontrola paszportów covidowych
  • Ograniczenie przepustowości zamkniętych wyciągów

Zachowując reżim sanitarny, powinno się udać bezpiecznie przejść przez ten niepewny czas.

UWAGA:  władze Włoch wprowadzają w tym sezonie dwa nowe przepisy. Zapisy te są bardzo ważne dla narciarzy.

  1. Obowiązkowe ubezpieczenie na stoku.
  2. Zakaz jazdy na nartach w stanie nietrzeźwym.

Niestety nie są jeszcze znane szczegółowe zapisy tych przepisów. Mamy, podobnie jak Anef nadzieję, że włoskie władze wkrótce opublikują dokładne informacje i definicje.

Widok na lodowiec.  (foto. A.Tomczyk) Widok na lodowiec. (foto. A.Tomczyk)