Skip to main content

Wieczorne narty w Wiśle na Cieńkowie.

Autor: |
Cieńków Wisła (foto: A. Kaleta)
Cieńków Wisła (foto: A. Kaleta)

Ciąg dalszy naszych wieczornych wizyt w ośrodkach narciarskich w Wiśle.

Wczoraj wieczorem odwiedziliśmy Stację Narciarską Cieńków.

Jadąc z Katowic, stoki Cieńkowa leżą na drugim końcu Wisły w stosunku do stoków w Jaworniku. Aby dotrzeć na narty musieliśmy przeciąć centrum miasta i przejechać pod skocznią narciarską im. Adama Małysza. Na miejsce dotarliśmy około godziny 19:15, nie mieliśmy problemów z parkowaniem samochodu. Na stoku byliśmy 15 minut później. Skipass kosztował nas 40 zł za 1,5 godziny jazdy, do każdego skipassa należy doliczyć 10 zł zwrotnej kaucji. Wieczorem pogoda w Wiśle  była przyjemna, trzymał lekki mróz, a temperatura na dolnej stacji wynosiła - 2,5 stopnia i nie było wiatru. Kilka chwil wcześniej lekko prószył śnieg.

<content>19112</content>

Śniegu było sporo, trasa była miejscami twarda i lekko oblodzona, szczególnie na początku i w węższych fragmentach, a na stromych fragmentach widniały nieduże muldy. Do dobrego człowiek przyzwyczaja się bardzo szybko, a w porównaniu do naszych poprzednich wieczornych wypadów na inne trasy, wczorajszy stok był przygotowany nieszczególnie. Rozmawialiśmy z narciarzami, którzy przyjechali na stok tuż-tuż po 17 i według ich słów nie było śladów po ratrakowaniu. Do kolejki i na trasach tłoku nie było. Wyjazd wyciągiem na górę i zjazd na dół zajmował nam około 9 minut. Zaliczyliśmy wczoraj 9 zjazdów, a przy próbie ostatniego wjazdu - według naszych zegarków do godziny 21 były jeszcze 2 minuty - nie zostaliśmy wpuszczeni na wyciąg. Skrupulatność godna pozazdroszczenia. Podobną skrupulatnością wykazał się pan z obsługi wyciągu Stacji Narciarskiej Stok, który dwa tygodnie temu dyskutował ze mną, że wszedłem o godzinie 21 i kilka sekund, że jestem już po czasie, ale pozwolił mi jeszcze pojechać na górę i zaliczyć ostatni zjazd.

Jeździliśmy wczoraj czerwoną trasą nr 1, oświetlenie trasy nie budzi zastrzeżeń. Widziałem natomiast narciarzy, którzy zjeżdżali z oświetlonej trasy i jeździli poza nią.

<content>42049</content>

Stacja narciarska ma bogatą infrastrukturę. Na dole i na górze stacji są punkty gastronomiczne. Skorzystałem ze stylowej karczmy, którą wybudowano zaraz przy górnej stacji wyciągu. Widać, że jest to nowa inwestycja.

Za właścicielami ośrodka podajemy parametry trasy, po której wczoraj jeździliśmy:

  • Czerwona nr 1
  • Długość 1000 m
  • Różnica wzniesień 196 m
  • Przepustowość wyciągu 2000 osób/godzinę
  • trudna

Przebiega wzdłuż kolei linowej. Ostro w górnej części, wypłaszczenie i średnia końcówka.

Myślę, że Stacja Narciarska Cieńków jest warta odwiedzenia. Za dnia oferuje stoki o różnej trudności, jest przyjazna dla rodzin z dziećmi. Jedna uwaga, dotycząca ceny wieczornych skipassów: w tym i innych ośrodkach, przy ustalaniu ceny, powinno się brać pod uwagę godzinę rozpoczęcia jazdy.

Ciąg dalszy pod galerią
Cieńków Wisła (foto: A. Kaleta) Cieńków Wisła (foto: A. Kaleta)
Cieńków Wisła (foto: A. Kaleta) Cieńków Wisła (foto: A. Kaleta)
Cieńków Wisła (foto: A. Kaleta) Cieńków Wisła (foto: A. Kaleta)
Cieńków Wisła (foto: A. Kaleta) Cieńków Wisła (foto: A. Kaleta)
Cieńków Wisła (foto: P. Tomczyk)) Cieńków Wisła (foto: P. Tomczyk))

Galeria zdjęć z wieczornych nart na Cieńkowie