Skip to main content
Dobór sprzętu

Najważniejszy "pośrednik" w ubiorze narciarza - MIDLAYER

Zasada Trzech WARSTW to podstawa poprawnego zestawu ubrań na narty. Bezpośrednio przy ciele znajduje się baselayer, czyli bielizna termoaktywna, której zadaniem jest odprowadzanie wilgoci. Warstwą zewnętrzną jest hardshell, znana jako odzież membranowa, chroniąca przed wiatrem, śniegiem i deszczem. Pomiędzy nimi znajduje się natomiast midlayer, czyli najczęściej syntetyczna bluza, która często zawiera również puchowe wypełnienie. Najczęściej zapinana jest ona na suwak lub możemy wkładać ją także przez głowę. Jest ona kluczowym elementem systemu, odpowiedzialnym za komfort cieplny i możliwość dostosowania się do zmieniających się warunków pogodowych.

mat. prasowe
Midlayer Helly Hansen
Midlayer Helly Hansen

W narciarstwie znaczenie midlayera jest szczególne. Dzień na stoku to zmienna intensywność wysiłku, niskie temperatury, wiatr oraz częsty kontakt z wilgocią. To właśnie warstwa pośrednia w największym stopniu decyduje o tym, czy zachowamy ciepło na wyciągu i jednocześnie nie przegrzejemy się podczas dynamicznej jazdy.

FUNKCJE MIDLAYERA

Midlayer powinien zapewniać ciepło w określonych zakresach temperatur, ale jednocześnie pozwalać zachować nam pełny komfort. W nowoczesnych technologiach wcale nie jest to takie proste. Z jednej strony musi on izolować termicznie, z drugiej – współpracować z bielizną termoaktywną i kurtką narciarską. Podczas jazdy na nartach organizm produkuje dużą ilość ciepła i wilgoci. Bielizna transportuje pot na zewnątrz, gdzie zaczyna on parować. Para wodna musi przedostać się przez warstwę termiczną, czyli midlayer, tak aby nie pogorszyć jego właściwości izolacyjnych. Nie każda bluza nadaje się jednak do tej roli. Przepocona bawełna schnie bardzo długo, nie odprowadza wilgoci i zamiast grzać – wychładza organizm. W związku z tym, w narciarstwie odpowiedni midlayer jest elementem absolutnie kluczowym, a  dobra, środkowa warstwa zapewnia komfort cieplny, umożliwia odprowadzanie wilgoci i nie ogranicza swobody ruchów.

TEMPERATURA JAKO PUNKT WYJŚCIA dla prawidłowego ubioru na narty

W narciarstwie dobór midlayera najlepiej rozpocząć od analizy temperatury i warunków pogodowych.

Poniżej 5°C

Gdy temperatura spada wyraźnie poniżej 5°C, potrzebujemy dużej ilości izolacji. W takich warunkach sprawdzają się grube, ciepłe midlayery, w tym również modele puchowe. Puch oferuje doskonałe właściwości termoizolacyjne i świetnie sprawdza się podczas długich dni na stoku, zwłaszcza gdy często przebywamy na wyciągach lub jeździmy spokojniej.

Okolice zera

Przy temperaturach oscylujących wokół 0°C kluczowe znaczenie mają opady. Jeżeli warunki są suche, puch nadal pozostaje dobrym wyborem. Gdy jednak pojawia się śnieg lub deszcz, zdecydowanie lepszym rozwiązaniem będzie gruby midlayer syntetyczny. Ociepliny syntetyczne zachowują swoje właściwości nawet po zawilgoceniu i szybciej schną, co w narciarstwie ma ogromne znaczenie.


Powyżej 5°C

W temperaturach powyżej 5°C najlepiej sprawdzają się lekkie, elastyczne midlayery syntetyczne. Zapewniają one wystarczające dogrzanie, a jednocześnie bardzo dobrze odprowadzają nadmiar ciepła i wilgoci. To idealne rozwiązanie na wiosenne narty lub intensywne dni spędzone na stoku.

MATERIAŁY NA MIDLAYER – KRÓTKA HISTORIA

Dawniej wszystkie funkcje midlayera spełniał wełniany sweter – ciepły, wygodny i grzejący nawet po zawilgoceniu. Z czasem jego rolę przejęły tkaniny syntetyczne. Pierwsze izolatory typu polar pojawiły się w USA pod koniec lat 70. XX wieku, a do Polski trafiły pod koniec lat 80. Niezależnie od tego, Helly Hansen już w 1961 roku opracowało technologię Fibrepile, tworząc pierwszą w historii syntetyczną warstwę ocieplającą. Fleecy i polary inspirowane futrem niedźwiedzi polarnych – miały być lekkie, ciepłe i skuteczne nawet po przemoczeniu. Na początku lat 90. pojawił się Primaloft – ocieplina składająca się z milionów włókien tworzących lekką, a jednocześnie bardzo ciepłą warstwę. Choć pierwotnie stanowił alternatywę dla puchu, szybko znalazł zastosowanie jako samodzielny midlayer w bardzo zimnych warunkach. Zarówno fleecy, jak i ociepliny typu Primaloft, powstają z włókien poliestrowych.

MIDLAYERY HELLY HANSEN W NARCIARSTWIE

Helly Hansen jako pionier rozwoju midlayerów oferuje dziś szeroką gamę modeli dopasowanych do różnych aktywności narciarskich.

Najbardziej uniwersalnym i przystępnym cenowo modelem jest Helly Hansen Daybreaker – klasyczny polar, który od lat sprawdza się jako warstwa pośrednia zarówno na stoku, jak i poza nim.

Jednym z bestsellerów ostatnich lat pozostaje również Helly Hansen Versalite Fleece Jacket. To lekka, elastyczna bluza, gładka na zewnątrz i posiadająca od wewnątrz strukturę „gofra”. Zapewnia dobrą izolację, zajmuje niewiele miejsca po spakowaniu i doskonale współpracuje z kurtką narciarską. Nadaje się zarówno do jazdy na nartach, jak i do codziennego użytkowania.

Dla osób, które często używają midlayera jako warstwy zewnętrznej, przeznaczony jest Helly Hansen Versalite Hybrid Fleece Jacket. W tej wersji tors został dodatkowo zabezpieczony cienką warstwą materiału chroniącego przed wiatrem, co sprawdza się idealnie podczas aktywnej jazdy i na podejściach.

Na zimniejsze dni i szeroki zakres temperatur Helly Hansen oferuje ocieplinę Helly Hansen Lifaloft – połączenie włókien Primaloft i legendarnych włókien Lifa, wykorzystywanych przez markę od ponad 50 lat w bieliźnie termoaktywnej. Przykładem zastosowania tej technologii jest Helly Hansen Lifaloft Hooded Insulator Jacket, która doskonale sprawdza się jako ciepły midlayer narciarski.

Do najbardziej wymagających warunków, takich jak jazda wysokogórska czy bardzo niskie temperatury, perfekcyjny będzie model Helly Hansen Odin Stretch Insulator Jacket 2.0 – elastyczna kurtka ocieplona Primaloft Gold Active+, zaprojektowana tak, aby idealnie współpracować z odzieżą membranową nawet w ekstremalnych warunkach.

SPRAWDZONE ROZWIĄZANIA W PRAKTYCE

W minionym sezonie narciarskim duża grupa osób sięgała po Helly Hansen Versalite Hybrid Fleece Jacket, który sprawdzał się zarówno podczas zimowych wyjazdów w polskie góry, jak i na zagranicznych stokach. Na co dzień oraz w cieplejszych warunkach warto wybrać Helly Hansen Versalite Fleece Jacket, który dobrze funkcjonuje także poza stokiem.

W najchłodniejsze dni najlepiej sięgnąć będzie po Helly Hansen Lifaloft Insulator Jacket, który dzięki wysokiej izolacyjności i niemal pełnej wiatroszczelności może pełnić rolę samodzielnej kurtki lub bardzo ciepłego midlayera pod hardshellem. Na najbardziej wymagające warunki warto wybrać Helly Hansen Odin Stretch Insulator Jacket, łącząc ją z grubszym baselayerem i kurtką membranową.

Daybreaker pozostaje natomiast sprawdzonym rozwiązaniem jako dodatkowe docieplenie – zarówno po nartach, jak i podczas zimowych biwaków.

MIDLAYER JAKO KLUCZ DO KOMFORTU NA STOKU

Midlayer w narciarstwie nie jest dodatkiem, lecz kluczowym elementem całego systemu ubioru. To on pozwala reagować na zmieniającą się temperaturę, intensywność jazdy i warunki pogodowe. Odpowiednio dobrany midlayer zapewnia ciepło na wyciągach, skutecznie odprowadza wilgoć podczas dynamicznej jazdy i współpracuje z pozostałymi warstwami odzieży. Niezależnie od tego, czy jeździmy w środku zimy przy silnym mrozie, czy wiosną w dodatnich temperaturach, świadomy wybór warstwy pośredniej przekłada się bezpośrednio na komfort i przyjemność z jazdy. To właśnie midlayer daje narciarzowi elastyczność – możliwość dopasowania się do warunków i pełnego skupienia na tym, co najważniejsze: jeździe.



    Zobacz również