Krótka relacja z Pilska (08-04-2003)
Piękna śnieżna zima na Pilsku. Ponad metr opadów w ostatnich dniach
Piękna śnieżna zima w kwietniu. W ciągu ostatnich 2 dni spadło w Beskidach od 80 do ponad 100 cm śniegu. Na Pilsku, gdzie przez całą zimę narzekano na brak śniegu w wyższych (nie naśnieżanych partiach) spadło ponad metr śniegu. Panują tam idealne warunki dla zwolenników freeridu i jazdy w puchu.
Na nieprzetartych przez ratarki fragmentach nartostrad panują idealne warunki dla snowboarderów, jazda w śniegu po kolana powinna zadowolić każdego zwolennika tej zabawy na śniegu.
Pozostałe trasy, przygotowane przez rataki są miękkie, ale nigdzie nie ma problemów z wystającymi kamieniami czy krzakami.
Bylyśmy w dniu wczorajszym (08-04-2003) na Pilsku, oto nasze wrażenia:
Dojazd: droga od Żywca biała, ale w dobrym stanie.
Ludzie: pustki na stokach, na parkingu stało może ze 30 samochodów.
Kolejki: brak, znudzona obsługa wyciągów czeka na narciarzy.
Trasy: pomimo prawie ciągłej pracy ratraków w nocy, na trasach było od kilkunastu do kilkudziesięciu cm świeżego nie ubitego puchu. Puch doskonały do jazdy (leciutki). ratraki pojawiały się na trasach również w ciągu dnia, jednak ubite przez nie pasy po kilku przejazdach powracały do stanu sprzed ubijania.
Warunki: idealne dla zwolenników freeridu i snowboarderów, narciarze lubiący jazdę na twardym podłożu mogą być zawiedzeni. Natomiast ci którzu chcą spróbować jazdy w puchu mają w chwili obecnej najlepsze do tego warunki.
Ogólne wrażenia: Naprawdę nie warto odkładać sprzętu, kto tylko może w najbliższych dniach wybrać się w góry powinien to zrobić, takich warunków śniegowych jak teraz nie było tej zimy.