Drony i sztuczna inteligancja pomagają w poszukiwaniu ofiar wypadków w górach.
Nicola Ivaldo, włoski lekarz i doświadczony alpinista, zaginął we wrześniu 2024 r. podczas samotnej wyprawy na Monviso, a jego szczątki odnaleziono pod koniec lipca 2025 r. w kanale Perotti na północnej ścianie góry na wysokości ok. 3150 m, m.in. dzięki użyciu dronów i analizy obrazu przez AI.

Zniknięcie
Ivaldo wyruszył samotnie w Alpy Kotyjskie (Monviso, 3841 m) w połowie września 2024 r.; jego samochód znaleziono przy zaporze w Pontechianale, a ostatni ślad telefonu wskazywał okolice północno-zachodnich rejonów szczytu. Alarm podniesiono 16 września po tym, jak nie stawił się do pracy; pierwsze akcje poszukiwawcze ruszyły 17 września, lecz szybko utrudniły je warunki pogodowe i zostały zawieszone w październiku 2024 r..
Wznowienie poszukiwań i odnalezienie
Pod koniec lipca 2025 r. prefektura w Cuneo wznowiła szeroko zakrojone poszukiwania z udziałem służb ratowniczych, wykorzystując zespoły naziemne oraz drony do rozpoznania stref szczególnie trudnych terenowo. 29–31 lipca drony wykonały tysiące zdjęć, które przeanalizowano narzędziami AI; system wytypował charakterystyczny czerwony kask, co doprowadziło ratowników do miejsca, gdzie potwierdzono znalezienie ciała w kanale Perotti na północnej ścianie Monviso.
Co wiadomo o przyczynie
Szczegółowa przyczyna śmierci nie została upubliczniona; z uwagi na lokalizację i warunki terenowe podejrzewa się upadek w trudnym, stromym odcinku, przy potencjalnie gwałtownych zmianach pogody. Miejsce odnalezienia było zgodne z obszarem wskazywanym od początku przez logowania telefonu do okolicznych stacji bazowych, co zawęziło strefę poszukiwań do północnych i zachodnich stoków.
Reakcje i pożegnanie
Informacja o odnalezieniu ciała po niemal roku przyniosła zakończenie długich poszukiwań i żałobę w społecznościach Ligurii i Piemontu; uroczystości pożegnalne odbyły się na początku sierpnia 2025 r. w rodzinnym regionie. Przypadek Ivaldo stał się też głośnym przykładem wsparcia działań górskich służb ratunkowych przez drony i systemy analizy obrazu, które skróciły czas identyfikacji miejsca zaginięcia z miesięcy do godzin.









