Skip to main content
Newsy z Włoch

DOLOMITI SUPERSKI – wszystko zaczęło się w Południowym Tyrolu.

Można śmiało stwierdzić, że zalążkiem powstania DOLOMITI SUPERSKI było połączenie wyciągami i trasami stoków czterech Ladyńskich dolin  Val Gardena, Alta Badia, Fassa i Arabba wokół grupy Sella. W latach 60 w każdej z dolin istniały mniejsze lub większe ośrodki narciarskie, z których można było wydostać się na Selle, tam narciarz musiał zazwyczaj zapiąć narty i przejść kawał drogi, by móc zjechać do kolejnej doliny,  czasami konieczny był przejazd autobusem.

Piotr Burda
Historia DOLOMITI SUPERSKI
Historia DOLOMITI SUPERSKI

Ośrodki rozwijały się samodzielnie, w głowach pionierów pojawił się pomysł połączenia sił. Zaczęto od  wymiany i budowy nowych wyciągów, przenoszenia górnych stacji w coraz wyższe partie gór, w efekcie powstała możliwość objechania na nartach grupy Sella Jednak jazda na nartach utrudniona była bardzo przez konieczność zakupu wielu biletów.

Rozwiązaniem problemu było połączenie ośrodków wspólnym karnetem.

Dziś wydaje się to banalne, wtedy było rewolucją. Nie było komputerów, rozliczanie polegało głównie na zaufaniu. W zamyśle założycieli, wspólny miał być jedynie „duży karnet” i nic więcej. Każdy ośrodek miał nadal pozostać samodzielną firmą. Wspólny karnet – którego założeniem była przezroczystość dla użytkownika, który miał pomóc przemieszczać się między dolinami bez konieczności myślenia o nowym bilecie.

Ciąg dalszy pod zdjęciami i reklamą

Erik Kostner z Alta Badia, Fiorenzo Perathoner z Val di Fassa, Ugo de Battista z Arabby i Gianni Marzoa to dzięki ich uporowi, pracowitości i pomysłowi powstał DOLOMITI SUPERSKI. Wielka czwórka południowo tyrolskiej turystyki założyła konsorcjum, które na początku łączyło ośrodki narciarskie z ich dolin i dwa sąsiadujące.

Dzisiaj DOLOMITI SUPERSKI to największy w Europie system wspólnego karnetu narciarskiego, który łączy ponad 1200 km tras i ponad 460 wyciągów narciarskich. Stworzony 50 lat temu gigant, zrzesza 130 niezależnych firm i do dziś działa na zasadach ustalonych przez założycieli – wspólny jest jedynie karnet, sposób rozliczania i marketing. Zorganizowano to wszytko tak, by narciarz nie zorientował się, że ten wyciąg należy do Ujöpa, a ten kolejny do Giosefa czy Luigiego.


  • - Redaktor naczelny Piotr Burda

Zobacz również