Czechy: w Dolni Morava i Kouty nad Desnou wróciła zima

Położone blisko polskiej granicy czeskie ośrodki narciarskie nie mogły uznać początku roku za udany. Wysokie temperatury i deszcze nie sprzyjały naśnieżaniu i otwieraniu kolejnych tras, wręcz przeciwnie warunki w stosunku do grudnia gwałtownie się pogorszyły.
Zła pogoda trwała do ubiegłej niedzieli, w nocy na poniedziałek ochłodzenie umożliwiło naśnieżanie tras a opad naturalnego śniegu nie dość, że poprawił pokrywę śnieżną, to przywrócił zimową scenerię, pokrywając drzewa lekką białą pierzyną.
W najbliższych dniach możliwe będzie intensywne naśnieżanie, co pozwoli na otwarcie kolejnych tras.
Jeśli planujecie weekendowy wypad w Sudety, to warto brać pod uwagę stoki południowych sąsiadów.
Sytuacja śniegowa w Dolni Morava
- Temperatura: - 4
- Śnieg: do 50 cm
W Dolni Morava trwa intensywne naśnieżanie tras. W niedzielę czynna była czerwona trasa wzdłuż „dużego krzesełka”, czerwona 4 na Slamnik oraz trasy przy „małym” krześle. Cały czas czynny jest narciarski park dla dzieci. Przed weekendem 20-22 01 23 uruchomione zostaną kolejne trasy.
Będąc na miejscu, konieczne musicie odwiedzić dominującą nad ośrodkiem wieżę spacerową, najdłuższy na świecie most linowy i zjechać rollercoasterem. Wybierając tę ostatnią atrakcję, pamiętajcie o czapce, rękawicach, ciepłym ubraniu i podczas opadów o goglach.
Dojazd z Polski:
- 150 km z Wrocławia
- 210 km z Katowic
- 80 z Prudnika
- 55 km z Kłodzka
Warunki narciarskie w Kouty nad Desnou
Mróz, słońce i twarde trasy. Tak było w ostatni poniedziałek a będzie jeszcze lepiej
Najlepsze warunki panowały na czerwonej trasie numer 2. Twarda, szeroka, PUSTA trasa pozwalała na szerokie skręty.
W najbliższych dniach ma zostać otwarta najdłuższa na Morawach i jedna z najdłuższych w Sudetach niebieska trasa narciarska numer 8.
Dojazd z Polski
- 150 km z Wrocławia
- 190 km z Katowic
- 60 km z Prudnika
- 80 km z Kłodzka
Do tematu nart w Czechach wrócimy na dniach w dłuższym materiale.
Ciąg dalszy pod galerią



- Redaktor naczelny Piotr Burda