Supergigant Val Gardena 18.12.2009
Val Gardena Włochy 18.12.2009
Trasa Saslong
Konkurencja Supergigant
Start 2037m
Meta 1410m
Różnica wzniesień 627m
Długość 2415m
Ilość bramek 49
Supergigant w Val Gardena okazał się powrotem na tron jednego z obecnie najlepszych i najwszechstronniejszych narciarzy w całej pucharowej karuzeli. Aksel Lund Svindal, bo o nim mowa, po udanej rekonwalescencji z dużą równomiernością uzyskiwał wyniki w ścisłej czołówce większości zawodów. W końcu doczekał się zwycięstwa w Val Gardena. Jego przejazd wyglądał na bardzo pweny i bezbłędny i wystarczył na pobicie drugiego na mecie, Szwajcara Carlo Janki o 0,12s. Z równie niewielką stratą, 0,17s do Svindala, na trzecim miejscu uplasował się Włoch Patrick Staudacher. Kolejni zawodnicy mieli już stratę rzędu 0,6s. Znakomite piąte miejsce wywalczył, nieco nierówno startujący w tym sezonie, Bode Miller. Wielu zawodników z czołówki miało spory problem z trasą Saslong. Konkurencji nie ukończyli między innymi faworyzowani Włosi, Werner Heel i Christof Innerhofer. Obaj zaliczyli widowiskowe upadki na szczęście obyło się bez kontuzji. Robił się także Słoweniec Andrej Jerman, a znakomity specjalista od supergiganta, Szwajcar Didier Cuche nie ukończył konkurencji. W sumie jedenastu zawodników nie osiągnęło tego dnia mety. Sygnałem powrotu do formy było drugie miejsca Carlo Janki, dla którego poprzedni weekend w Val d’Isere nie był udany. Dzięki takiemu rezultatowi Szwajcar odzyskał prowadzenie w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata spychając na drugie miejsce Austriaka Benjamina Raicha. Svindal, po zwycięstwie w supergigancie wskoczył na trzecią pozycję.
Pełne wyniki
http://www.fis-ski.com/uk/604/610.html?sector=AL&raceid=59295









