„Śnieżne Psy” ratują dzieci spod lawiny - rodzinny festyn u podnóża Łomnicy.

W ostatni weekend Tatrzańska Łomnica przeżyła prawdziwy rodzinny najazd. 11 tysięcy osób, przede wszystkim rodziny z dziećmi byli uczestnikami festiwalu rodzinnego „Śnieżne Psy”. Gry, zabawy śnieżne, konkursy rodzinne oraz pokaz umiejętności tatrzańskich służb górskich połączonych z praktycznymi warsztatami to był czas podczas którego nie można się było nudzić..
4 edycja festynu rodzinnego zgromadziła o 55% więcej osób niż przed rokiem. Rodziny z dziećmi przyciągnęły liczne atrakcje, wspaniała pogoda oraz duża ilość śniegu. Wielką atrakcją dla małych i dużych były wspaniałe psy rasy husky oraz nasze rodzime owczarki tatrzańskie, które swoją łagodnością i przyjaznym nastawieniem powodowały, że dzieci wprost nie mogły się od nich oderwać. Odważni rodzice mogli po krótkim instruktażu spróbować jazdy na saniach zaprzęgniętych w alamuty, alaskany czy owczarki alzackie.
„Nieustająco podnosimy jakość i zakres naszych imprez dla rodzin. Niewątpliwie obecna edycja była najlepsza ze wszystkich. Ilość atrakcji oraz fakt, iż było one dostępne za darmo dla uczestników był dużą radością – powiedział Ján Mokoš prezes Regionalnej Organizacji Turystycznej Wysokie Tatry. Staramy się aby rodzice mieli powody by wyjechać z miasta i zabrać swoje pociechy w Wysokie Tatry, stąd mix pokazów, konkursów oraz działań propagujących bezpieczeństwo w górach – dodała Lenka Maťašovský z Regionu Wysokie Tatry.
<content>19112</content>
W tym roku licznie zgromadzeni Czesi, Polacy i Słowacy z największą chęcią uczestniczyli w konkursach śniegowych a dzieci, które przywiozły ze sobą pluszowe psiaki otrzymały prezenty od animatorów i były zachęcane do wzięcia udziałów w poszczególnych dyscyplinach sportowych. Najwięcej śmiechu były przy wyścigu z jajkami, który wymagał od uczestników nie tylko sprawności, ale również utrzymania powagi, co nie wszystkim się udawało przez co z wielką radością lądowali w świeżym puchu. Po południu ratownicy górscy pokazywali w jaki sposób należy się zachowywać w górach, jak wzywać pomoc, jak udzielać pierwszej pomocy rannemu na stoku. Potem zaprezentowali swoje cenne umiejętności i niezwykły talent psów ratowniczych, które znakomicie odnajdywały zagubiony sprzęt, czy zasypanych pozorantów. Na koniec dzieci mogły wspólnie z ratownikami pobawić się z psami i wspólnie poszukiwać zasypanych tatrzańskich skarbów. Psy okazały się wdzięcznym partnerami i dzielnie znosiły wszelkie objawy miłości ze strony dzieci.
Pogoda nam dopisała, mieliśmy bardzo dobre warunki do zabawy i do jazdy na nartach. A tych którzy kochają taniec i muzykę bardzo ucieszyliśmy występami finalistów talent show z Czech i Słowacji „Mam talent” – powiedział Juraj Chovaniak z Tatry Mountains Resorts – współorganizatora festynu.
Ten rok jest przełomowy dla Wysokich Tatr, które bardzo skorzystały na wprowadzeniu programu lojalnościowego „Tatry Pass”. Amatorzy śnieżnego szaleństwa mogą szusować w kilku ośrodkach a do ich dyspozycji jest 108 km tras o zróżnicowanej trudności. Mamy coraz więcej zadowolonych klientów, którzy cenią sobie dobre warunki, dużą przestrzeń do jazdy na nartach czy snowboardzie oraz możliwość skorzystania z usług noclegowych i dobrego jedzenia – dodał Juraj Chovaniak – brand manager resortu – śniegu mamy pod dostatkiem a w ostatnich dniach dopadało pół metra świeżego puchu, mamy więc najlepsze warunki śniegowe w tej części Europy, dzięki czemu jazda w pięknym wiosenny słoneczku i przy znakomitej widoczności czeka narciarzy pewnie co, najmniej do połowy kwietnia – podsumowuje zadowolony Juraj Chovaniak.
Więcej zdjęć w linku poniżej









