Polska delegacja pod wrażeniem bazy sportowej w Jasnej Chopok
Delegacja sejmowej Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki podczas swojej wizyty bilateralnej na Słowacji w kontekście starań o Zimowe Igrzyska Olimpijskie 2022 w Krakowie, odwiedziła ośrodek narciarski Jasna Chopok, gdzie miałyby się odbyć konkurencje alpejskie.

Polską stronę podczas spotkań ze słowackimi partnerami reprezentowali: Ireneusz Raś, Jagna Marczułajtis-Walczak, Andrzej Biernat, Jacek Falfus oraz Krzysztof Majer. Podczas rozmów ustalono między innymi, że w czerwcu w Krakowie dojdzie do spotkania prezesów wszystkich związków sportów zimowych z Polski i Słowacji. - Chcemy wzorem współpracy ze stroną ukraińską przy Euro 2012, również i w tym przypadku nawiązać bardzo ścisłe relacje. To przyniosło wówczas pozytywne rezultaty i mam nadzieję, że teraz również tak będzie. Po deklaracji naszych rządów i technicznych przygotowaniach komitetu aplikacyjnego, będziemy pracować nad lepszym zrozumieniem projektu przez społeczeństwo. Jest to bowiem szansa na kolejny impuls do rozwoju, szansa na nowe miejsca pracy i przede wszystkim wielka promocja krajów – zaznaczył przewodniczący sejmowej Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki Ireneusz Raś. Poinformował także o przygotowanej już uchwal, która mówi o pełnym wsparciu Krakowa w dążeniu do przyznania mu organizacji tej sportowej imprezy. Powinna ona zostać przyjęta ponad podziałami przez polski parlament w przeciągu najbliższych tygodni. – Namawiamy też naszych przyjaciół ze Słowacji, aby przyjęli taką samą lub podobną uchwałę. Chcielibyśmy także, aby nasz projekt wsparła cała Grupa Wyszechradzka, a więc koledzy z Czech i Węgier – dodał.
<content>19112</content>
Nasi parlamentarzyści mieli okazję zobaczyć cały ośrodek Jasna Chopok i przekonać się w jakim stopniu jest on gotowy do organizacji igrzysk. - Bardzo mi się podoba ten ośrodek. Robi to naprawdę duże wrażenie. Infrastruktura, którą mogliśmy zobaczyć jest na światowym poziomie. Zwłaszcza ta nowa dwulinowa kolej Funitel, która podnosi mocno jakość tego miejsca – powiedziała była znakomita polska snowboardzistka, a obecnie szefowa komitetu aplikacyjnego Jagna Marczułajtis-Walczak.
Jedynym elementem od strony sportowej, który wymaga modyfikacji jest trasa do konkurencji zjazdu mężczyzn. - Obecna homologacja FIS tej trasy jest na różnicę wysokości 720 metrów, a MKOl wymaga dla tej konkurencji różnicy 800 metrów. Rozmawialiśmy już jednak z zarządzającymi tym ośrodkiem i to żaden problem. W tym roku trasa była modernizowana, na górze jest nowe naśnieżanie i można ją odpowiednio podnieść. Usłyszeliśmy również, że nie ma przeszkód, aby powstała podobna trasa treningowa. Jestem przekonana, że jest to odpowiednie miejsce do przeprowadzenia olimpijskich zawodów w narciarstwie alpejskim – dodała posłanka Platformy Obywatelskiej.
Podobnej opinii jest przewodniczący sejmowej komisji Ireneusz Raś. - Decyzja o starcie kandydatury Krakowa była warunkowana tym, czy na Słowacji uda się przeprowadzić konkurencje alpejskie, bo po polskiej stronie takich gór nie mamy. Dzisiaj jesteśmy spokojni, bo infrastruktura, która już funkcjonuje, w niczym nie ustępuje infrastrukturze w Alpach. Warto, żeby turyści o tym wiedzieli. Jestem pewny, że już samo aplikowanie o te igrzyska zainteresuje Krakowem, jak i Jasną Chopok jeszcze szersze grono osób – podkreślił.
Kandydatura Krakowa zdaniem posła Rasia ma duże szanse, ale trzeba wykonać jeszcze bardzo dużo pracy. - Motorem całego przedsięwzięcia jest Kraków, czyli miasto rozpoznawalne na całym świecie. Jest to marka nie tylko naszego regionu, Europy, ale i marka globalna. Polska i Słowacja wypada również bardzo dobrze pod kątem skumulowanego wzrostu gospodarczego w ostatnich latach na tle pozostałych krajów na Starym Kontynencie. Nie będziemy robić inwestycji ponad miarę, tylko to, co będzie służyć również po igrzyskach Polakom, Słowakom i naszym turystycznym gościom z innych krajów – powiedział przewodniczący.
Przedstawiciele naszej delegacji zapewniają, że ze Słowakami jest już wszystko ustalone. Nawet w kwestii miejsc rozgrywania olimpijskiego turnieju hokeja na lodzie. – Tu nie ma żadnych niedomówień. Jeśli MKOl nie zgodzi się na rozgrywanie tych zawodów na Słowacji i będziemy musieli to zorganizować po polskiej stronie, to i tak Słowacy zapewnili nas o swoim poparciu i to jest dla nas niezwykle ważne – poinformowała Jagna Marczułajtis-Walczak.
Na razie za wcześnie, aby mówić o jakimś konkretnym wsparciu finansowym igrzysk po ewentualnym przyznaniu ich Krakowowi, ale z pewnością niezbędne jest wsparcie promocji aplikacji. Oprócz takiego wsparcia na szczeblu rządowym, konieczne jest pokazanie determinacji obu państw. Pojawiają się już pierwsze pomysły. – W przyszłym roku w Jasnej Chopok odbędą się Mistrzostwa Świata Juniorów w narciarstwie alpejskim. Chcemy to wykorzystać do celów promocyjnych i nie wykluczam, że Polska w jakiś sposób się w nie zaangażuje, ale to też działa w drugą stronę. Jest bowiem też pomysł, by razem ze Słowacją promować naszą ideę podczas zawodów Pucharu Świata w skokach narciarskich, które odbędą się w Zakopanem – wyjaśnił Ireneusz Raś.
Pełne poparcie dla tych igrzysk wyrazili również przedstawiciele Tatry Mountain Resorts, a więc firmy, która jest właścicielem nie tylko ośrodka w Jasnej, ale także w Tatrach Wysokich oraz parku rozrywki z basenami termalnymi Tatralandia. – Tego typu wydarzenie wpływa na promocję miejsc, w jakich ono się odbywa. To przełoży się z kolei na ruch turystyczny. Do 2012 roku zainwestowaliśmy w nasze ośrodki 144 miliony euro, dzięki czemu już teraz nasze zimowe resorty oraz Tatralandię odwiedza rocznie 2 miliony turystów. Cieszymy się, że praktycznie już teraz spełniamy prawie wszystkie wymagania, by gościć tu kibiców i sportowców. Pracy jest jednak jeszcze dużo, zwłaszcza przy infrastrukturze drogowej i kolejowej pomiędzy naszymi krajami, ale jesteśmy dobrej myśli. Igrzyska, które są świętem sportu, mają też inny aspekt. Popularyzacja sportu za ich pośrednictwem może wpłynąć na to, iż więcej dzieci w naszym regionie się nim zainteresuje i wstaną sprzed komputerów – powiedział Bohus Hlavaty, Prezes Zarządu TMR.
Budowa silnej drużyny i zaplecza popierającego ideę organizacji tej imprezy w Polsce i na Słowacji zatem trwa i jak zgodnie stwierdzili uczestnicy delegacji jesienią już wszyscy będą zwarci i gotowi do walki o Zimowe Igrzyska Olimpijskie 2022.









