Ołomuniec – miasto, które mijałeś w drodze na narty a dziś odwiedzisz
Każdorazowo jadąc na narty do Austrii czy Włoch szlakiem Ostrawa, Brno, Mikulow mijasz droga narciarko, drogi narciarzu piękne miasto Ołomuniec. Przejeżdżasz tuż obok perełki, perełki łączącej historię i w tej historii budującej nowoczesność. Jak to możliwe zapytasz? Postaram się na to i inne pytania odpowiedzieć, najpierw jednak słów kilka o dojeździe.
Tym jadącym na narty z Polski centralnej, północno wschodniej i północnej proponuję wybrać Ołomuniec na przerwę podróży, miasto leży prawie w połowie drogi między Gdańskiem, Białymstokiem i na przykład popularnym południowo tyrolskim Kronplatzem. Brzmi kusząco prawda? W mieście znajdziesz miejsca hotelowe na każdą kieszeń, a wieczorny spacer po starówce będzie doskonałym uzupełnieniem wieczoru.
Tym mieszkającym bliżej południowej granicy polecam podróż pociągiem. Z Krakowa i Katowic Leo Expressem można jechać codziennie do Pragi, Ołomuńca, Ostrawy i innych miast na trasie, od 10.12 nawet dwa razy dziennie w wybrane dni. Podróż Leo Expressem w porównaniu do PKP jest przyjemnością samą w sobie, wygodna przestrzeń, poczęstunek w cenie biletów, tanie napoje i jedzenie na pokładzie robią wrażenie.
Jeśli Ołomuniec ma być celem Twojej podróży, to poświęć na wizytę przynajmniej cały weekend, najlepiej jeszcze przed Bożym Narodzeniem. Dlaczego?
Ciąg dalszy pod zdjęciami i reklamą
Już wyjaśniam, miasto słynie z Jarmarku Bożonarodzeniowego, w tym roku rozpoczął się w listopadzie i zakończy tuż przed Świętami. Jarmark zajmuje dwa tutejsze rynki i uliczki starówki, w których kawiarnie i restauracje wczuwają się w klimat i oferują bogaty wybór ponchu i wszelakich grzańców. Najważniejsze są stragany, znajdziesz na nich pamiątki, sery, wędliny, wszelkie mniej lub bardziej potrzebne prezenty i uwaga król PONCH, z dodatkiem przeróżnych „wzmacniaczy efektu”. Czas adwentu to również jedyna pora roku, by pokosztować tutejszych twarogów, czynna bowiem jest, otwierana tylko w grudniu, malutka cukiernia z tym specjałem podawanym w różnej formie. Uwaga – większość twarogów podawanych jest na „na słono”.
Samochód został w domy, ty przyjechałeś pociągiem i zastanawiasz się jak się poruszać po mieście? Jest to proste, kupujesz kartę na 48h i masz w cenie transport po mieście darmowe, lub ze zniżką, wstępu do wielu tutejszych atrakcji.
Więcej o karcie ORC: Ołomuniecka karta
Wspomnę tylko o jednej. Pamiętasz. Na początku napisałem, że Ołomuniec „w historii buduje przyszłość”. Pora na wyjaśnienie tego zagadkowego zwrotu.
Ołomuniec otoczony był murami obronnymi, część z nich istnie do dziś, poza murami wybudowano w celach obronnych wiele fortyfikacji, w koszarach wewnątrz jednego fortu powstała „Twierdza wiedzy”, choć muzeum nie jest tu właściwym słowem, nazwijmy to miejsce Centrum nauki dla dużych i małych. Taka mniejsza wersja warszawskiego Centrum Kopernik gdzie wszystkie eksponaty sap oto by je dotykać, by z nich skorzystać. Każde piętro starych koszar to inna dziedzina wiedzy, nauki przyrodnicze, fizyka, biologia, matematyka czy astronomia mają tu swoje ekspozycje.
Naprawdę warto.
Ołomuniec to miasto stare historią i jednocześnie młode mieszkańcami, ponad 20 000 ze 100 000 mieszkańców to studenci. Pewnie się już domyślasz, do czego zmierzam. Tak Ołomuniec to miejsce bogatego życia klubowego i koncertów gwiazd mniejszych i całkiem dużych. W Bounty Rock Cafe w lutym 2024 roku zagra legenda rocka, były wokalista kultowego zespołu XX wieku: Genesis, Ray Wilson. Ciekawostką związaną z tym klubem są godziny otwarcia, otóż klub czynny jest od wczesnych godzin porannych i około 11:00 sala jest pełna gości obiadowych. Tak, na Morawach 11:00 to tradycyjna pora obiadu.
Jeśli chcesz przekąsić coś większego w „normalnych godzinach to polecam Bistro Paulus, gotuje tu Roman Paulus- jeden z najlepszych czeskich kucharzy, pierwszego czeskiego posiadacza Gwiazdki Michelin. Pewnie już widzisz tysiące koron znikających z twego konta, nie ma obaw. Format Bistro Paulus przypomną ten z restauracji znanej ci z pewnej szwedzkiej sieci sprzedającej meble i artykułu do domu. Tu podobnie, dania zamawiasz przy ladzie, sam sobie dobierasz napoje, a po skończonym posiłku odnosisz naczynia do wskazanego miejsca, Kuchnia jest wyborna i ceny bardzo, bardzo sprawiedliwe.
Chcesz odrobinę zaszaleć? Polecam pójść wieczorem śladem młodych mieszkańców miasta, pewnie doprowadzą cię do jednego z zaułków, tajemniczych galerii, podwórek pełnych bardzo klimatycznych knajpek, tancbud, pubów i klubów.
Planując udany weekend nie można zapomnieć o noclegach, hoteli, apartamentów i pensjonatów w Ołomuńcu jest sporo, każdy znajdzie coś na swoja kieszeń. Warty polecenia jest hotel „NH Collection Olomouc Congress Hotel". Dlaczego wspominam akurat o nim? Miałem okazję sprawdzić jakość usług i z pełna odpowiedzialnością mogę napisać, że hotel wart jest każdej wydanej złotówki. Pokoje, obsługa, SPA, Wellnes i oferta położonego tuż obok centrum sportowego (połączone tunelem) są na najwyższym poziomie.
Taki jest mój plan na twój krótszy lub odrobinę dłuższy pobyt w Ołomuńcu. Zapraszam i raz jeszcze polecam.
ARTYKUŁ SPONSOROWANY
