Skip to main content

Na czym będziemy jeździć w sezonie 2005/06

Autor: |
Testerzy na stoku.
Testerzy na stoku.

Wrażenia z testu sprzętu na sezon 2005/2006 - czyli informacja o teście nart na nadchodzący sezon, który odbył się w ostatni tzw. długi, majowy weekend w austriackim ośrodku narciarski w dolinie Zillertal.

W dniach 29.04.-03.05. 2005 na lodowcu HINTERTUX odbył się test nart na nadchodzący sezon 2005/2006, którego organizatorem była firma MAKS SPORT S.A. właściciel sieci sklepów sportowych.

Organizator zapewnił duży wybór nart z kolekcji 2005/2006 wszystkich liczących się producentów. Najpełniejszą kolekcję stanowiły amerykańskie narty K2, których importerem jest MAKS SPORT S.A. Narty te, które od niedawna pojawiły się w Polsce, wzbudziły duże uznanie wśród testerów. Najsłabiej wyglądała kolekcja nart Salomona, co fanów marki już nie dziwi, albowiem jak się wydaje od momentu przejęcia Salomona przez firmę Adidas, Polski dystrybutor nie jest zainteresowany naszym rynkiem. Być może sytuacja zmieni się w przyszłości ponieważ marka Salomon ma być przejęta jesienią tego roku przez Amer Sports Corporation (więcej http://www.amersports.net/acquisition/)

Obok Tuxer Fernerhouse (restauracja, sklep, wypożyczalnia), na wysokości 2660 m n.p.m. umieszczona została baza grupy testowej, a zespół serwisowy MAKS'a, będąc cały dzień do dyspozycji, umożliwiał wymianę nart praktycznie po każdym zjeździe. Dzięki temu, w ciągu jednego dnia możliwe było przetestowanie naprawdę dużej ilości nart. Ogółem do testów przygotowano około 100 modeli (!!!) nart i kilka modeli snowbord'ów .

Organizator podzielił testerów na 4 grupy przydzielając każdej z nich pulę, nart podzieloną wg producentów, na dany dzień do porównania. Jazda w grupach trwała do godz. 12:00, później wszyscy jeździli na dowolnie wybranym sprzęcie.
Wieczorami odbywały się prezentacje nowego sprzętu, odzieży narciarskiej, prelekcje a także projekcje materiału filmowego i zdjęciowego który powstawał w ciągu dnia w czasie testów. Podczas drugiego wieczoru poprosiliśmy Wiceprezesa Stowarzyszenia Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN, Instruktora Wykładowcę p. mecenasa Ludwika Żukowskiego o rozsądzenie sporu dotyczącego starej i nowej techniki jazdy (czy wąsko, czy szeroko?). Wyszło na to że;

1. "Należy dostosowywać swoją technikę jazdy do zmiennych warunków śniegowych i ukształtowania terenu" (inaczej bowiem jeździ się w puchu, na muldach, wąskich przesmykach i szerokich trasach świetnie przygotowanych), oraz:

2."Dobry narciarz to narciarz radzący sobie w każdych warunkach!"

Ze znanych w światku narciarskim osób w testach wzięła również udział pani Zofia Majerczyk - Rumińska z Zakopanego - trener narciarstwa, reprezentantka Polski z teamu "Sióstr Majerczyk", fizykoterapeutka i zarazem ciotka Jagny Marczułajtis.

Dodatkową atrakcją testów były prototypy urządzenia o nazwie SNOW TRIKKE. Jak się wydaje urządzenie nie zastąpi nart, ale może być ich uzupełnieniem dla fanów narciarstwa, którzy czasem, dla relaksu i zabawy mogą "poszaleć" na "trajce". Może też być znakomitą zabawą na śniegu dla osób, które na nartach nie potrafią jeździć albowiem jazda na "trajce" nie wymaga zbyt wiele nauki - urządzenie prowadzi się intuicyjnie. Poza tym urządzenie może dostarczyć zabawy nie tylko w ośrodkach narciarskich ale również i w ternie gdzie nie ma wyciągów! Na jednej z wieczornych prezentacji przedstawiciel marki TRIKKE w Polsce scharakteryzował pokrótce sposób jazdy na tym nowym śnieżnym pojeździe. Dostarczająca dużą dawkę adrenaliny Snow TRIKKE została przetestowana przez uczestników testów zyskując wielu zwolenników ale również i przeciwników, obawiających się iż na stokach narciarskich sprzęt ten może być zagrożeniem dla narciarzy.

Uczestnikami testu opiekował się lekarz ortopeda, który na szczęście nie był potrzebny, mimo iż na stoku było kilka wypadków, jednak nie były groźne i lekarz mógł oddawać się testowaniu nart a najgroźniejszym dla niektórych testerów okazał się ?. brak doświadczenia w jeździe na lodowcu, w majowym słońcu, które na wysokości 2600 - 3250 m. npm. operuje bardzo mocno. Jeden z uczestników, "usmażył się" tak bardzo, że musiał sobie podarować testowanie w następnych dniach.
<break>

Autor zafascynowany Snow TRIKKE.

 

 

Organizator testów spisał się znakomicie. Bardzo dobrze zorganizował same testy, zapewnił małą ilość ludzi na stoku oraz fantastyczną pogodę, zapewnił uczestnikom miłą atmosferę, a także zadbał o komfortową organizację przejazdu (ostatniego dnia, po całym dniu na nartach, powrót do hotelu, pakowanie, kolacja i wyjazd a nie jak w przypadku niektórych wyjazdów, prosto ze stoku do autobusu). Chętnie pojedziemy znowu. MAKS SPORT zapowiedział iż następne testy odbędą się na podczas długiego weekendu listopadowego na Stubaiu. Ja już idę się pakować.

Testerzy na stoku. Testerzy na stoku.
Testerzy na stoku. Testerzy na stoku.
Testerzy na stoku. Testerzy na stoku.