Donovaly jest bliżej niż myślisz. To kurort nie tylko dla rodzin
- Donovaly? To Węgrzy mają stoki narciarskie? – zapytał mój znajomy, który na nartach nie jeździ, o moje plany na weekend. Zaśmiałam się, ale nazwa miejscowości rzeczywiście może być dla podróżniczych ignorantów myląca. - Donovaly jest słowackim kurrotem turystycznym, dobrze znanym narciarzom – wyjaśniłam.

Wybrałam się do Donovaly, bo wszędzie trąbią, że w Polsce drożyzna i tłum, i powiem krótko: rozczarowania nie było.
Bo Donovaly skrywają wiele wyjątkowych atrakcji i są perełką na mapie miejsc, oferujących aktywny wypoczynek zarówno zimą, jak i latem. Od granicy z Polską dzieli miejscowość zaledwie nieco ponad 100 km, podobnie jest do przejścia granicznego z Węgrami. Polacy nie są tu najliczniejszymi gośćmi, za to jeśli raz się się pojawią, to bywają regularnie. A to z powodu Parku Snow Donovaly, który zalicza się do największych i najbardziej nowoczesnych słowackich centrów narciarskich.
Położony w strefie styku dwóch grup górskich - Wielkiej Fatry (Veľká Fatra) i Gór Starohorskich (Starohorské vrchy), u stóp pobliskich Niżnych Tatr (Nízke Tatry) przyciąga co roku słowackich i zagranicznych gości.
Osada Donovaly to jedna z najwyżej położonych na stałe zamieszkanych miejscowości na Słowacji – wijąca się przez góry droga krajowa i międzynarodowa (E 77) z Rużomberku do Bańskiej Bystrzycy i dalej, na Węgry, osiąga tutaj swój najwyższy punkt, zdobywając wysokość ok. 900 m n.p.m.
Ruch narciarski obsługuje kilkanaście wyciągów, w tym dwie kolejki krzesełkowe. Najdłuższa trasa zaczyna się na wysokości 1361 m n.p.m. (szczyt Nová hola), osiągając przewyższenie 447 m.
Ciąg dalszy pod zdjęciami i reklamą


Przede wszystkim fresh track. Potem już odpoczynek
Wybrałam się ostatnio do Donovaly, rozczarowania nie było, wręcz odwrotnie. Do wyciągów, a jest tu ich łącznie w śnieżnym sezonie kilkanaście, w kolejkach nie stałam nawet minuty. Mimo zimy, która nie trzyma, trasy dośnieżone i pokryte perfekcyjnym sztruksem, w tym do jazdy wieczornej, czy na tzw. fresh track.
Ceny skipasów sprawdzisz pod tym linkiem: Skipasy Donovaly
Mam na myśli dwugodzinną jazdę tuż po wschodzie słońca (a wiadomo, wytrawnym narciarzom dwie godziny napierania wystarczą) na trasach zlokalizowanych na Novej Holi, obsługiwanych przez kolej krzesełkowo-gondolową Telemix oraz talerzyki (ten donovalski fresh track polecam z całego narciarskiego serca!). Jazda kończy się o godz. 9.00 niezwykle wykwintnym śniadaniem w restauracji pod stokiem, która serwuje „fresztrakowcom” wyjątkowe przysmaki w dowolnej ilości, które na przykład można popijać prawdziwym szampanem (wszystko w cenie). To dla wytrawniejszych fanów białego szaleństwa prawdziwa gratka.
Ale dla rodzin z dziećmi też jest sporo godnego polecenia. Strefa dla dzieci w Donovalach – FUN PARK – jest największym ośrodkiem nauki jazdy na nartach w Europie Środkowej. Na powierzchni 12 500 metrów kwadratowych znajduje się 9 wyciągów taśmowych i karuzela, pomocne w trakcie nauki jazdy na nartach, ale przede wszystkim kuszące maluchy możliwością wspaniałej zabawy na śniegu.


Co ma do zaoferowania ośrodek Donovaly?
Całkowita długość tras zjazdowych w całym ośrodku PARK SNOW Donovaly wynosi 11 km, z czego 7,4 km jest sztucznie naśnieżane. Trasy zjazdowe znajdują się na dwóch stokach: oprócz Nowej Holi to Záhradište z wyciągiem krzesełkowym i talerzykami, doskonałe dla początkujących i średniozawansowanych deskarzy i narciarzy.
Tu możliwe jest wieczorne szusowanie na oświetlonej i wyratrakowanej świeżo trasie (na kilkunastominutowy czas jej przygotowania, dla bezpieczeństwa, narciarze kierowani są z krzesła na wyciąg talerzykowy), bo wyciągi czynne są tu bez przerwy od 8:30 do 21.00.
Warto dodać, że gdy sprzyja śniegowa aura, PARK SNOW Donovaly oferuje jeden z najlepszych snowparków na Słowacji – Riders park Záhradište – z codziennie przygotowywanymi przeszkodami o różnej skali trudności – przede wszystkim raj dla szalejącej na nartach młodzieży i dzieci.


Jedzenie – niedrogo, a wyśmienicie
Oferta kulinarna Donovaly zwala z nóg nawet najwybredniejszych smakoszy i krytyków. W kilku restauracjach, w tym w oryginalnie zaprojektowanym lokalnym browarze donovalskim obok czterogwiazdkowego hotelu Galileo [https://www.galileohotel.sk/] (w nim kuchnia prowadzona przez mistrza kulinarnego i również niesamowicie zróżnicowana), zjecie od tradycyjnych słowackich potraw po przepięknie podane rarytasy z dziczyzny czy jagnięciny, a bogata oferta dotyczy także dań wegetariańskich. Słowacką (ale i polską) muzykę regionalną na żywo do perfekcyjnie przygotowanej i podanej kolacji zaserwują wam w Kolibie Goral. Hotele, takie jak Galileo, oferują też kameralne strefy SPA – saun, jacuzzi, gabinetów masażu i szeroko pojętego „ponarciarskiego” relaksu.
