Skip to main content
Nowości sprzętowe

Czy ekolodzy zablokują budowę nowego wyciągu w rejonie Szrenicy?

narty.pl
Plac budowy (foto: sudetylift.com.pl)
Plac budowy (foto: sudetylift.com.pl)

Wydawało się, że po wielu latach oczekiwania, w grudniu tego roku otwarta zostanie nowoczesna kolej krzesełkowa w rejonie Szrenicy. Niestety jej los jest coraz bardziej zagrożony. Kilka dni temu Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska na wniosek ekologów wystąpił o cofnięcie pozwolenia na budowę.

Poniżej przedruk materiału na temat tej inwestycji z strony pracownia.org.

"Mając na uwadze dobro przyrody oraz konieczność zapewnienia zgodności z obowiązującymi przepisami, Pracownia na rzecz Wszystkich Istot apeluje do Samorządowego Kolegium Odwoławczego o wstrzymanie wykonania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, oraz do Inwestora by wstrzymał prace budowlane przy rozbudowie kompleksu narciarskiego na Szrenicy.
Szrenica. Apel do SKO

W dniu 6 września 2010 r. Pracownia wystąpiła z apelem do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Jeleniej Górze (SKO) o wstrzymanie wykonania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla rozbudowy kompleksu narciarskiego na Szrenicy.

Wystosowanie apelu podyktowane jest wnioskiem Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska (GDOŚ) do SKO o stwierdzenie nieważności wydanej w 2006 r. decyzji Burmistrza Szklarskiej Poręby o środowiskowych uwarunkowaniach dla rozbudowy systemu infrastruktury narciarskiej na Szrenicy. W zakres inwestycji mają wchodzić: budowa kolei linowej o długości 2300 m i przepustowości 2400 osób/godzinę, rozbudowa sieci nartostrad oraz instalacji naśnieżania.

GDOŚ zażądał natychmiastowego wstrzymania wykonania tej decyzji (co w praktyce przekłada się na wstrzymanie inwestycji). Samej decyzji zarzucił szereg naruszeń prawa polskiego i unijnego, m.in.:

   1. zezwolenie na inwestycję negatywnie oddziałującą na obszar Natura 2000 zostało wydane mimo niezaistnienia wymogów nadrzędnego interesu publicznego; GDOŚ przywołał wyroki sądów stwierdzające, że inwestycje narciarskie nie są nakierowane na spełnienie długotrwałych interesów ogółu społeczeństwa ani bieżących potrzeb ludności – a jedynie takie przesłanki mogą uzasadniać realizację inwestycji negatywnie oddziałującej na obszar Natura 2000, jeżeli nie ma lepszych wariantów alternatywnych oraz są zapewnione kompensacje przyrodnicze;

   2. z uwagi na status obszaru Natura 2000 w 2006 r. (wówczas był to obszar „projektowany”), niedopuszczalne było wydanie przez Burmistrza Szklarskiej Poręby decyzji zezwalającej na inwestycję znacząco negatywnie oddziałującą na obszar Natura 2000, nawet gdyby zaistniały wszystkie przesłanki (interes publiczny, kompensacja, brak alternatyw) – bowiem zezwolenie może być wydane jedynie wtedy, gdy obszar Natura 2000 jest już zatwierdzony przez Komisję Europejską (co nastąpiło w listopadzie 2007 r.).

Pracownia na rzecz Wszystkich Istot w pełni popiera treść wystąpienia GDOŚ.

Podstawą do wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach był raport oddziaływania na środowisko, który nie przedstawiał właściwej oceny oddziaływania na obszar Natura 2000. (Czytaj) W 2006 r., w trakcie trwania procedury administracyjnej, Pracownia apelowała o przeprowadzenie solidnej analizy oddziaływania na obszar Natura 2000, uwzględniającej m.in. takie zagadnienia jak „nadrzędny interes publiczny” czy też analiza wariantów niewywołujących znacznego negatywnego oddziaływania na obszar Natura 2000. Wnioski Pracowni zostały wówczas zignorowane przez władze gminy, władze Karkonoskiego Parku Narodowego oraz Wojewódzkiego Konserwatora Przyrody.
"

Innego zdania są władze Szklarskiej Poręby, które dowodzą, że zmiana decyzji zahamuje rozwój miasta, które żyje z turystyki.

Zimą Szklarska Poręba nastawiona jest na turystykę narciarską, brak inwestycji w ostatnich latach spowodował masowy odpływ narciarzy do sąsiednich nowoczesnych ośrodków w Czechach.

Sprawa budowy nowego wyciągu ciągnie się od niemal 18 lat, w 2004 roku środowiska ekologiczne i naukowe po długich rozmowach z miastem i inwestorem zgodziły się na budowę wyciągu a pozwolenie na budowę inwestor uzyskał dopiero w czerwcu 2010 rok.

W chwili obecnej, jak mówi dyrektor techniczny firmy "Sudety Lift" Jan Dębkowski,ukończone jest 70% inwestycji i zainwestowano kilkadziesiąt milionów złotych. Wstrzymanie inwestycji narazi inwestora na niewyobrażalne koszty.... a polscy narciarze będą omijać Szklarską Porębę szerokim łukiem.

 



    Zobacz również