Ceny prądu przyspieszają zakończenie sezonu na Wilczej Łące

W ośrodku Pra-Loup popatrzono dokładnie na liczby.

Pokrywa śnieżna jest wystarczająca do utrzymania otwartych stoków, ale nie na tyle, by przyciągnąć narciarzy. Tak jest często pod koniec sezonu, tym razem frekwencja jest zaskakująco jak na warunki narciarskie niska, wyliczono, że spadek wynosi ponad 30%. W rezultacie prowadzenie ośrodka narciarskiego przy zbyt małej liczbie klientów jest dalekie od opłacalności. Tym bardziej że w tym sezonie pojawił się nowy parametr, który należy wziąć pod uwagę: wzrost kosztów energii.

Rachunki za prąd do wyciągów narciarskich i paliwo do wzrosły ogromnie. Rada Departamentu wyjaśnia, że sam rachunek za energię elektryczną wzrósł w tym sezonie z 200 000 do 750 000 euro. Zgodnie z danymi Rady Departamentu: "otwarcie przez 15 kolejnych dni oznaczało dodatkowy deficyt w wysokości 400 000 euro".

Jaki wpływ na gospodarkę regionu będzie miało wcześniejsze zamknięcie ośrodka? Dla właścicieli ośrodka? Dla pracowników sezonowych, którym po raz kolejny skróci się sezon? Trudno to wyrazić w liczbach, ale wiedząc, że na każde 1 euro wydane na karnet narciarski przypada 6 dodatkowych euro wydanych w kurorcie, wpływ ten będzie daleki od neutralnego.

Pra Loup to jak na warunki francuskie ośrodek średniej wielkości: 20 wyciągów (37 wraz z połączonym La Foux d`Allos) i kilkadziesiąt tras.

Czy w Polsce zamknięcie wielu ośrodków od poniedziałku 4 kwietnia ma podobne podłoże?

Tego nie wiemy, czekamy na informację od gestorów. Przyglądając się kamerom internetowym, można zauważyć, że sytuacja podobna jest do francuskiej: śniegu jest całkiem sporo i ceny prądu z kosmosu.

Webcam Pra Loup Peguieou 2022 04 04 10:25