10 miejsc gdzie można pojeździć na nartach i odpocząć w basenach termalnych

Coraz częściej wybierając się na narty zwracamy uwagę nie tylko na możliwości szusowania – długość tras i liczbę nowoczesnych wyciągów, ale także na możliwości skorzystania z dodatkowych atrakcji. Odpowiedź na pytanie – co po nartach? – coraz częściej decyduje o wyborze miejsca na urlop. Ośrodki prześcigają się więc w dodatkowych rozrywkach – lodowiska, sanki, kręgle, puby itp. Jednak zdecydowanie narciarze po nartach lubią… wskoczyć do basenu z ciepłą wodą. Oto więc nasze zestawienie miejsc gdzie można z powodzeniem wcielić w życie tę praktykę.

Po całym dniu spędzonym na stoku, często w kilkustopniowym mrozie, ciepła woda wpływa zbawiennie nie tylko na nasze samopoczucie, ale też i bez wątpienia korzystnie oddziałuje na nasz organizm – a już w szczególności na zmęczone jazdą mięśnie nóg. Kilka godzin ciepłej kąpieli pozwala przystąpić do kolejnego dnia jazdy niczym „nowo narodzeni”. Nie dziwi więc fakt, że ośrodki, które oprócz nart na wysokim poziomie, mają jeszcze ten skarp w postaci ciepłych wód, bywają oblegane nawet jeśli nie ma w nich akurat optymalnych warunków do jazdy. Bo w końcu – kiedy z nieba zamiast śniegu leci deszcz – zdecydowanie przyjemniej jest pędzić dzień na basenie niż w hotelu…

Oto więc 10 miejsc, zarówno tych dalej położonych, w Alpach, jak i dużo nam bliższych – na Słowacji, w Czechach i w końcu u nas też, w których można pojeździć na nartach i odpocząć w basenach termalnych.

Autor: ask

Zdjęcia: strony ośrodków narciarskich i basenów termalntych