Skip to main content
Szczyrk ON Czyrna Solisko

"Paragrafy" na stoku - czyli nowe/stare pomysły MSWiA

Narty.pl
Limit przekroczony czy nie?
Limit przekroczony czy nie?

Zakaz korzystania ze stoków narciarskich dla osób pod wpływem alkoholu lub innych substancji odurzających, limit osób mogących jednocześnie korzystać z trasy narciarskie to główne "nowości", które chce wprowadzić w formie rozporządzenia Minister Ludwik Dorn.

Na pierwszy rzut oka, należałyby tym pomysłom przyklasnąć, kto z nas lubi narażać swoje i swoich bliskich zdrowie podczas jazdy na zatłoczonym stoku między pijanymi narciarzami czy snowboarderami.
Prace na tymi przepisami są podobno bardzo zaawansowane (pierwsze wzmianki pojawiły się w listopadcie 2006r., miały nawet obowiązywać od tego sezonu). Pisze podobno, bowiem "branża" (poza owymi wzmiankami)praktycznie nic o nich nie wiedziała. Jest to dość dziwne, że w trakcie prac nad rozporządzeniem nie konsultowano się z zaintersowanymi stronami. Zdziwieni są członkowie TOPR ( na nich i na GOPR być może spadnie obowiązek badania trzeźwości na stokach)

"Nie podoba się nam ten pomysł - mówi naczelnik TOPR Jan Krzysztof. "Nie wyobrażam sobie sytuacji, by ratownicy pełnili rolę policjantów na stokach. Nie jest to możliwe, ani z punktu widzenia formalnego, ani zadań, jakie mamy. Poza tym uważam, że istnieją przepisy, które nakładają na pijanego narciarza odpowiedzialność np. za spowodowanie wypadku. Jesteśmy przeciwni mnożeniu martwych zapisów" - podkreśla. Jego zdaniem, zakaz jazdy na nartach po alkoholu nie jest precyzyjny." (Gazeta Krakowska).

Podobnie zdziwieni są właściciele stoków, którzy zastanawiają się jak będzie obliczana "pojemność" stoku.

O ile akcja "Policjanci na stokach" spotkała się z bardzo dobrym przyjęciem przez wszystkich korzystających z uroków szusowania po śniegu, to obawiamy się, że nowe regulacje, nic nie wniosą i będą jak mówi Jan Krzysztof kolejnym martwym przepisem.

 



    Zobacz również