Skip to main content

W Świętokrzyskie na narty biegowe!

Turystyka zimowa
Turystyka zimowa

Województwo świętokrzyskie zaprasza wszystkich miłośników białego szaleństwa. Dobrze przygotowane do sezonu stoki kuszą amatorów nart zjazdowych i snowboardu. Jednak pagórkowata rzeźba regionu spod znaku Czarownicy czaruje również tych, którzy od szybkiego śmigu wolą długie wędrówki na nartach biegowych.

Zimową  wyprawę na biegówkach po Świętokrzyskiem warto rozpocząć w Bielinach. Miejscowość słynąca z hodowli truskawek, o tej porze roku zmienia się w doskonałe miejsce do uprawiania narciarstwa klasycznego. Wokół gminy wyznaczono blisko 23 km ścieżek biegnących przez najpiękniejsze zakątki Gór Świętokrzyskich. Informację o nich można uzyskać na stronie www.swietokrzyskie.travel.

Przez Bieliny przechodzi m.in niebieski szlak turystyczny z Wału Małacentowskiego do kapliczki św. Mikołaja. Podążający nim dojadą do Kakonina. Na tym etapie trasa wymaga nieco wysiłku, gdyż szlak prowadzi w górę. Trudności zarówno pieszym jak i narciarzom rekompensują niesamowite zimowe pejzaże Łysogór oraz czyste, bardzo rześkie powietrze. Po dotarciu do Kakonina, warto na chwilę się  zatrzymać. Miejscowość jest jedną z najładniej położonych w regionie. Rozłożona  na południowej części stoku Łysogór znajduje się w bliskim sąsiedztwie Puszczy Jodłowej, w otulinie Świętokrzyskiego Parku Narodowego. Wedle legendy nazwa miejscowości wywodzi się od imienia zbója Kaka, który rabował bogatych, a łupy oddawał biednym.

Z Kakonina do Szklanej Huty wiedzie malownicza i ciekawa trasa. Z jednej strony rozpościera się z niej urzekający widok na Pasmo Bielińskie, natomiast z drugiej nadal przebiega ona blisko tzw. Puszczy Jodłowej. W tym miejscu zielony szlak delikatnie prowadzi  w dół, pozwalając na zjazd nawet nie wprawionym narciarzom. Przed Szklaną Hutą na narciarzy czeka natomiast niezbyt stromy  podjazd w górę. Szklaną Hutę i Kakonin łączy postać wspomnianego wcześniej zbója Kaka. Ponoć prowadzony na śmierć łotrzyk śpiewał pieśń, w słowach której zdradzał położenie ukrytego skarbu. Wędrowny szklarz domyślił  się sensu  słów piosenki i znalazł kosztowności. Na polanie założył osadę z hutą szkła, a pozostałą część kosztowności przeznaczył na budowę kościoła w Bielinach.
Ze Szklanej Huty można udać się na szczyt Łysej Góry, jednak dla entuzjastów narciarstwa klasycznego lepszym wyborem  będą położone niżej Bartoszowiny. Ten etap trasy nadal wiedzie zielonym szlakiem, tuż przy skraju zachodniego zbocza Łysej Góry. Podczas jazdy warto zatrzymać się na chwilę, by spojrzeć na widoki rozpościerające się przed oczami. Skrzące się w blasku ostrego zimowego słońca, niekończące się krajobrazy i zimowa cisza wywołują przekonanie, że jest to kompletnie dzikie miejsce. Nic bardziej mylnego – Bartoszowiny od Kielc dzieli niecałe 30 km.

Wieś została założona w XVI wieku przez heraldyka Bartosza Paprockiego. Jest to jednocześnie najwyżej położona miejscowość w gminie Nowa Słupia. Podobnie jak Kakonin, Bartoszowiny są jedną z najładniej położonych wiosek  w regionie. Rozpościera się stąd widok na zachodnią cześć Łysogór oraz - przy odpowiedniej widoczności – na kieleckie osiedla: Na Stoku i Świętokrzyskie. Wyżej  przedstawiona trasa biegowa ma blisko 15 km długości. Warto dodać, iż poza sympatykami narciarstwa klasycznego, z powodzeniem mogą nią wędrować również piesi turyści. Więcej informacji na temat poszczególnych miejscowości oraz  noclegów można znaleźć na www.swietokrzyskie.travel.

Turystyka zimowa Turystyka zimowa (źródło:krzysztof.peczalski.pl)