Recenzja Val di Fiemme - Obereggen - Cavalese - Predazzo

Dojazd:
Wyjazd z Katowic o godzinie 23.00, trasa przez Cieszyn, Brno, Znojmo, Innsbruck, Brenner. Po drodze zauważyliśmy, że ceny ropy w Austrii i Włoszech mogą być niższe niż w Czechach.
Opłata za przejazd przez przełęcz Brenner wynosi obecnie 8 euro. Warunki na drogach bardzo dobre. Na miejsce dotarliśmy ok. godziny 12.00.

Zakwaterowanie:
Mieliśmy wykupione apartamenty w Rezydencji Des Alpes w Cavalese, ponieważ przyjechaliśmy bardzo wcześnie musieliśmy czekać do godziny 15 by móc się rozpakować.
Apartamenty typowe jak na Włochy, dość przestronne, kuchnia lub wnęka kuchenna w pełni wyposażona.

Apartament 7 osobowy: duży pokój dzienny z TV i miejscem do spania dla 2 osób, sypialnia z łóżkiem małżeńskim, sypialnia z dla 3 osób z łóżkiem piętrowym, kuchnia, łazienka.
Apartament 4 osobowy: duży pokój dzienny z TV i miejscem do spania dla 2 osób, sypialnia dla osób, kuchnia i łazienka.
W budynku Des Alpes, dostępny basen i sauny, sucha i mokra, dostępne dla wczasowiczów bez dodatkowej opłaty. W Cavalese jest czynny basen oraz lodowisko.

Skipasy:
Warto je kupić w recepcji hotelu czy rezydencji, otrzymacie wtedy zniżkę od oficjalnego cennika w wysokości od 5 do 10 %, w wypadku rezydencji Des Alpes wynosi ona 10%. Skipasy można kupić również na dolnych stacjach wyciągów w Alpe Cermis, Predazzo, Pampeago, Obereggen i Bellamonte.

Gdzie na narty:

Pierwszego dnia pobytu udaliśmy się na łatwe trasy do Alpe Lusia. Celem tego wypadu było przetarcie narciarskie dla osób które w tym sezonie były po raz pierwszy na nartach. Pogoda niestety była zła, wilgoć, temperatura lekko powyżej zera, mgła i chmury. Droga dojazdowa czarna, pod wyciągami brak problemów z parkowaniem. Trasy pomimo złej pogody były dość dobrze przygotowane, dużo śniegu. Jednak po południu zaczęły się tworzyć małe muldy na trasach.
Minusem Alpe Lusia (dotyczy to niebieskich tras 47, 48, 49) jest bardzo duża ilość początkujących narciarzy, należy tam zachować dużą ostrożność.
Od naszej ostatniej wizyty (2002 rok) zmieniono kolor trasy wzdłuż ostatniego krzesełka z niebieskiego na czerwony.
Warta zwiedzenia jest czarna trasa 42a przechodząca w 41 w kierunku Moeny, pomimo czarnego koloru można ją polecić średnio zaawansowanym. Trasa jest doskonale przygotowana i panuje na niej zdecydowanie mniejszy tłok niż na pozostałych trasach ośrodka.

Na terenach Alpe Lusia można spotkać bardzo dużo osób niepełnosprawnych uprawiających narciarstwo na mono-ski. Każdemu uczącemu się niepełnosprawnemu towarzyszy instruktor w czerwonej kamizelce. Podjazdy pod krzesełka są dostosowane dla niepełnosprawnych, mogą oni podjechać pod sam wyciąg na wózkach i dopiero tam przesiąść się na mono ski.

Alpe Cermis
Kolejnego dnia postanowiliśmy zwiedzić region Alpe Cermis, znajdujący się w samym Cavalese. Pogoda niestety nadal nas nie rozpieszczała, na dole padał deszcz a powyżej 1500 metrów śnieg. Trasy rano były przygotowane, jednak z powodu opadów śniegu pojawiały się w ciągu dnia zwały śniegu, nie były to typowe muldy, bardziej zaspy z puchu.
Pomimo opadów śniegu w ciągu dnia na trasach nie pojawiały się ratraki. Nie wynikało z niedbalstwa lecz z powodów bezpieczeństwa. Przy dużej ilości narciarzy na stokach ratraki stanowią na wąskich trasach duże zagrożenie. Trasy są tam ratrakowane w nocy. Jednak gdy śnieg pada non stop to po zakończeniu ubijania, na ubite podłoże potrafi jeszcze napadać kilkanaście centymetrów puchu.
Godna polecenia dla zaawansowanych jest czarna trasa nr 81. W ciągu dnia zaczął mocno wiać wiatr, dało nam to nadzieje na zmianę pogody.

Ski Center Latemar
Nasze przypuszczenia były słuszne, wiatr przewiał chmury i pojawiło się słońce. Pojechaliśmy do Pampeago, tam zostawiliśmy samochód i zabraliśmy się do zwiedzania największego ośrodka w tym regionie. Jeździliśmy na trasach od Predazzo do Obereggen.
W Obereggen znajduje się oświetlona trasa (jedna z dwóch w regionie) nr 2 , oraz oświetlony tor saneczkowy.
Niestety był to jedyny dzień dobrej pogody, po raz pierwszy (jeździmy w Dolomity od 7 lat) mieliśmy tak fatalną pogodę, tylko jeden słoneczny dzień w ciągu tygodniowego pobytu.

Trasy narciarskie:
Alpe Lusia:
Trasy dobre do nauki i jako trasy na pierwszy dzień pobytu, szerokie niestety miejscami płaskie. Na trasach dużo początkujących... oraz dużo wypadków. Potwierdza to wyniki francuskich statystyk, że najwięcej wypadków ma miejsce na łatwych trasach.

Polecamy czarną trasę (46)do Moeny, gdy nie ma lodu jest bardzo ciekawa. Alpe Ceremis Odradzamy trasę niebieską nr 77, ze względu na duży tłok. Godna polecenia jest czerwona trasa nr 79, nie jest ona trudna i jest zdecydowanie mniej zatłoczona.
Czarna trasa nr 80 jest często zamykana, odbywają się na niej treningi zawodników.

Ski Center Latemar:
Najładniesza i najlepiej przygotowana była trasa czerwona nr 35, w kierunku na Predazzo. Jest ona godna polecenia w godzinach rannych, pustki i doskonałe warunki o tej porze dnia wynikają z faktu, iż jest ona wykorzystywana jako trasa powrotna na parking w Predazzo i rano niewiele osób z niej korzysta.
W Obereggen godna polecenia jest trasa czerwona nr 2, budzi ona respekt a miejscami dorównuje trudnością trasom czarnym. Polecamy również trasę czarną nr 20 przy jednym z nielicznych orczyków (nr 18), z początku jest ona płaska później zaczyna być ostro!.

Jedzenie na stoku
Na stokach wiele kameralnych schronisk z bardzo dobrą gastonomią.

Alpe Lusia

Alpe Lusia

Alpe Lusia

Latemar

Latemar

Latemar

Mapa Tras

Mapa Tras

Mapa Tras