Skip to main content

Jak prawidłowo skręcać podczas jazdy na tyczkach?

Autor: |

Podczas jazdy na tyczkach prowadzenie nart w skręcie jest najtrudniejszym elementem. W tym artykule przedstawiam więc wiadomości techniczne na ten temat. Mam nadzieję, że pomogą one młodym adeptom narciarstwa, ale i zwrócą uwagę osób bardziej doświadczonych.

Dla potrzeb dalszej analizy i łatwiejszego tłumaczenia dzielę skręt na 3 części

  1. Początek skrętu – przed przecięciem linii spadku stoku.
  2. Sterowanie – narty blisko linii spadku stoku.
  3. Wyjście ze skrętu – po przecięciu linii spadku stoku + opis przejścia ze skrętu w skręt

Całość analizy techniki rozpoczyna i kończy najważniejsza wskazówka: koncentruj się na pracy stóp! Niezależnie od zastosowania techniki czy na bramkach, czy w jeździe wolnej zawsze wszystko zaczyna się od pracy stóp. Górna część ciała pozostaje możliwie jak najbardziej nieruchoma i ustawiona w neutralny sposób.

Ciąg dalszy pod galerią

Początek skrętu

Początek skrętu wiąże się z wyborem dalszego toru jazdy. Bardzo istotne i zarazem trudne dla stawiających pierwsze kroki na tyczkach jest znalezienie odpowiedniego momentu rozpoczęcia najazdu na bramkę. Podczas treningu stosować możemy szereg metod ułatwiających, ale nie ma lepszego sposobu na opanowanie odpowiedniego czasu reakcji niż wielokrotne zjeżdżanie po wyznaczonym (wymuszonym) torze. Pamiętaj, że wszystko odbywa się bardzo szybko, reagujemy automatycznie. Tylko duża ilość powtórzeń oraz trening metodyczny gwarantują natychmiastową reakcję w różnych zmieniających się warunkach na trasie.

Pierwsza faza skrętu powinna wyglądać następująco:

  • umieszczamy górną część ciała w pozycji neutralnej, stopy i kolana stopniowo przechodzą w kierunku nowego skrętu,
  • dociążamy przody nart, środek ciężkości narciarza znajduje się z przodu,
  • z wysokiej sylwetki stopniowo obniżamy środek ciężkości,
  • wprowadzamy narty na krawędź,
  • zdecydowane zakrawędziowanie narty dolnej (zewnętrznej).

Sterowanie

Sterowanie, czyli środkowa część skrętu, to moment wymagający od zawodnika zaangażowania największej siły. Silne nogi oraz mięśnie stabilizujące tułów muszą wykonać pracę i pokonać siłę odśrodkową działającą na zawodnika w skręcie. Tutaj nie ma taryfy ulgowej. Im lepiej jesteś przygotowany fizycznie, tym ciaśniejszym (szybszym) torem możesz pojechać. Wiąże się to oczywiście z większymi przeciążeniami.

Równocześnie zwróć uwagę, że w skręcie stawy kolanowy i biodrowy nie mogą być nigdy zblokowane. Kolana i biodra muszą zawsze aktywnie pracować, co daje gwarancję trzymania nart cały czas na śniegu. Pozwala to również odpowiednio dozować siłę nacisku krawędzi w skręcie, co jest szczególnie ważne w zmieniających się warunkach śniegowych. W środkowej fazie skrętu stopniowo włącza się aktywna praca nogi wewnętrznej. Daje to lżejszą jazdę przy równoczesnej pewności prowadzenia skrętu.

W środkowej części skrętu zwróć uwagę na:

  • pochylenie ciała do wewnątrz (włożenie biodra), które musi być adekwatne do działającej siły, czyli szybkości jazdy,
  • wysunięcie ramion – powinny być one bardziej wysunięte do przodu niż biodra,
  • stopniowe pogłębianie się ułożenia kolan i bioder w skręcie – wewnętrzne kolano kierujemy zdecydowanie do środka skrętu,
  • elastyczną pracę stawu biodrowego i kolanowego – jest to gwarancja właściwego kontaktu krawędzi narty ze śniegiem,
  • wysunięcie do przodu narty wewnętrznej blokuje biodro i sylwetkę – narty zawsze trzeba prowadzić równolegle,
  • aktywnie dociążanie krawędź narty wewnętrznej, co stanowi gwarancję stabilnej jazdy.

Wyjście ze skrętu

W końcowej fazie skrętu narty – postawione wcześniej na krawędzi i wygięte – gwałtownie się prostują. Generują w tym momencie sporą energię, która daje zawodnikowi uczucie lekkości i przyśpieszenia. Sekret w tym, aby tę energię wykorzystać i skierować jak najbardziej w kierunku jazdy. Błędem jest „zgubienie” energii, czyli skierowanie wektora siły (odzyskanej z nart) w górę, zamiast do przodu – w kierunku następnego skrętu.

Pamiętaj, że moment, kiedy środek ciężkości znajduje się za zawodnikiem, to brak kontroli nad nartami. Trzeba starać się możliwie jak najszybciej dogonić narty jeszcze przed następnym skrętem. Ten moment odzyskania energii to zarówno moment ogromnej przyjemności dla ambitnego karwingowca, ale również istotny czynnik jeśli myślisz o zwycięstwie podczas zawodów.

Końcowa faza skrętu powinna wyglądać następująco:

  • obydwie narty (krawędzie) dociążone w tym samym stopniu – daje to stabilność i pewność jazdy,
  • środek ciężkości na krótki moment z tyłu za zawodnikiem,
  • przyspieszenie, lekkość, moc.

Przejście ze skrętu w skręt

To moment, który jest konsekwencją poprawnego wykonania poprzednich faz skrętu. Jeśli wcześniej było poprawnie – zmiana skrętu odbywa się prawie automatycznie i bardzo szybko. Nie wszyscy zapewne wiedzą, że w tym momencie możemy najwięcej zyskać! Szybkie przejście ze skrętu w skręt plus optymalny tor jazdy dają zwycięstwo. Dopracowując trzy fazy skrętu, dojdziesz do automatycznego, szybkiego i skutecznego przejścia ze skrętu w skręt.

Kilka ważnych uwag:

  • narciarz dogania narty przed rozpoczęciem kolejnego skrętu,
  • pracują mięśnie brzucha, ramiona przesuwają się do przodu,
  • zawodnik jest bardzo lekki, ale nigdy nie powinien dopuścić do tego, by narty straciły kontakt ze śniegiem,
  • ciało w pozycji neutralnej skierowane jest w kierunku następnej bramki,
  • odciążone stopy przygotowują nowy skręt.