Skip to main content

Rekordowa zima w Szczyrku

Autor: |
Szczyrk Mountain Resort (foto: mat. prasowe)
Szczyrk Mountain Resort (foto: mat. prasowe)

Zima w Szczyrku była w tym sezonie pod wieloma względami rekordowa. Ze szczyrkowskich tras narciarskich skorzystała największa ilość narciarzy i snowbordzistów w całej historii narciarskiej tej destynacji turystycznej

Doskonałe warunki narciarskie utrzymywały się już od pierwszych dni astronomicznej zimy (ośrodek Szczyrk Mountain Resort był dostępny nawet wcześniej, bo  już o 15 grudnia) i wcale nie skończył się wraz z nadejściem astronomicznej wiosny. W sumie sezon na szusowanie trwał 117 dni, w porównaniu do zeszłego roku to aż o 2 tygodnie dłużej. Aura dopisała w tym sezonie narciarskim, ale także usprawnienie systemu naśnieżania, spowodowały, że minioną już zimę każdy amator białego szaleństwa będzie wspominał z utęsknieniem. „Po pierwszym sezonie zimowym po inwestycjach dostrzegliśmy braki w naszym systemie sztucznego naśnieżani, dziś już wiemy, że przy sprzyjających warunkach pogodowych, ale nie obfitych w śnieg możemy spokojnie go wyprodukować,”- mówi Grzegorz Przybyła - dyrektor ośrodka Szczyrk Mountain Resort. Dodatkowe wyposażenie to nie wszystko. Ten sezon w ośrodku to także kolejne dwa nowe ratraki marki Prinoth, które zasiliły szeregi i spowodowały, że przygotowanie tras narciarskich było znacznie łatwiejsze. „W naszym ośrodku mamy prawie 80 ha tras narciarskich, z roku na rok rozwija się nasza infrastruktura, która znacznie pomaga nam w utrzymywaniu tych tras. W tym roku po raz pierwszy korzystaliśmy z systemu Leica, dzięki któremu ratrakowiec był w stanie co do centymetra oszacować ilość śniegu w danym miejscu i przygotować większą jego warstwę”- mówi Dominik Gramantic osoba odpowiedzialna za dział naśnieżania oraz ratrakowania.

<content>43787</content>

Ośrodków w Szczyrku nie ominął także temat silnych wiatrów, co często psuje humory narciarzy i komplikuje sytuację. Rekordowa siła wiatru odnotowana na wysokości 1 000 m n.p.m w tym sezonie to aż 157 km/h. „Na pogodową sytuację wiatrową nie ma mocnych. Jednak dzięki potocznie zwanym „bananom”, czyli najprościej mówiąc - dodatkowemu obciążeniu zamontowanemu na kolei kanapowej- kolej mogła funkcjonować przy wietrze silniejszym o 15-20 km/h niż miało to miejsce w zeszłym roku”- mówi Krzysztof Brożyna, kierownik ds. Kolei linowych.

Ośrodek Szczyrk Mountain Resort nieustannie się rozwija, po inwestycjach w podstawową infrastrukturę czyli koleje linowe, sezon zimowy 18/19 to także pierwszy sezon działalności szkoły narciarskiej Maxiland powered by Reima. Szkoła w tym sezonie wypuściła ponad 3 500 wyszkolonych narciarzy i snowbordzistów, którzy złapali bakcyla zimowego szaleństwa.

Nowym produktem, który doskonale przyjął się na polskim rynku, a już od kilkunastu lat działa w innych ośrodkach zarządzanych przez spółkę Tatry Mountain Resort był produkt Fresh Track. Jest to ekskluzywny produkt, ponieważ ograniczonej liczbie narciarzy udostępniane zostają trasy jeszcze przed oficjalnym otwarciem ośrodka, co w praktyce oznacza, że maksymalnie 50 osób od godziny 7:30 do 9:00 może korzystać z udostępnionych tras narciarskich, a całość zakończyć śniadaniem w restauracji na Hali Skrzyczeńskiej. Nowym produktem, który znalazł uznanie wśród narciarzy, było tzw. „Wieczorne ratrakowanie”- czyli możliwość przejażdżki ratrakiem i przygotowanie trasy na fotelu pasażera, w przerwie między jazdą dzienną, a jazdą wieczorną. Wszystkie produkty ośrodka dostępne były w sprzedaży na gopass.pl, dzięki czemu można było ominąć wszelkie kolejki.

Dla narciarzy, którzy zawsze z utęsknieniem czekają na kolejną zimę, już w marcu przygotowano atrakcyjną ofertę na karnet sezonowy Sprytna Sezonówka w wielu kombinacjach. Oferta dostępna jest tylko do końca kwietnia i umożliwia szusowanie przez cały kolejny sezon w bardzo atrakcyjnej cenie, właściwie po 7 dniach jazdy na nartach inwestycja się zwraca, wszystkie korzyści wynikające ze Sprytnej Sezonówki można sprawdzić na www.gopass.pl. Rekordzistą w tym sezonie jest posiadacz karnetu sezonowego, który spędził na nartach w Szczyrku aż 71 dni, przejeżdzając tym samy 2036 km., co daje średnio 29 km białego szaleństwa dziennie.

Koniec sezonu niespodziewanie okazał się być kolejnym rekordem, ponieważ ośrodek Szczyrk Mountain Resort był najdłużej funkcjonującym ośrodkiem narciarskim w Beskidach. Zakończenie zimy to zawsze początek turystyki wiosenno-letniej. Kolej gondolowa będzie funkcjonowała w okresie Świąt Wielkanocnych oraz w Weekend Majowy. Sezon letni stoi pod znakiem górskich ścieżek rowerowych, nowego parku zabaw dla najmłodszych, regionalnych imprez na Hali Skrzyczeńskiej przy największym „Zbyrcoku”, czyli dzwonku pasterskim o rekordowej wielkości oraz jedynej na tej wysokości (1 000 m n.p.m.) piaszczystej plaży

Szczyrk Mountain Resort (foto: mat. prasowe) Szczyrk Mountain Resort (foto: mat. prasowe)

    Za nami 74. zawody o Puchar… Odpowiedzialnie w góry! Na…