Skip to main content

Powrót na Martinskie Hole

Autor: |

Po 5 latach, postanowiłem powrócić na Martinskie Hole, jest to nieduży ośrodek  narciarski 20 km za Żyliną. Byłem ciekaw co się zmieniło w czasie tych kilku lat. Nie zmienił się dojazd do dolnej stacji. Jak nie mamy auta z napędem na 4 koła, obowiązkowo trzeba ubrać na koła przed wjazdem do ośrodka łańcuchy. Podpowiedź dojazdu ze strony www ośrodka: „Udając się do Winter Parku Martinky na Hali Martinskiej prosimy o odbicie do Centrum w miejscowości Vrútky! Miasto Vrútky znajduje się na trasie nr 1/18 Żilina – Wysokie Tatry - Poprad. Do Centrum mogą się Państwo obecnie dostać tylko samochodem lub na pieszo. Koordynaty GPS: Szerokośś 49°05´33", Długość 18°50´06".”
Nie zmieniło się to, że miejsce jest warte odwiedzenia. Będąc w sobotę pod koniec stycznia bez problemu znalazłem miejsce na parkingu przy wyciągach. Nie przeszkodziło nam, mnie i mojej rodzince to, że pod wyciągiem byliśmy tuż przed godziną 12. Niestety jadąc do ośrodka  pobłądziliśmy i przeoczyłem zjazd o którym piszę powyżej.
Tak późna pora pojawienia się przy wyciągach nie przeszkodziła w uznaniu dnia jako udanego. Czas oczekiwania na wyjazd przy najbardziej obleganym wyciągu w szczycie to około 5 – 10 minut. Przy pozostałych wyciągach w ogóle nie było kolejek.
To też wyjeździliśmy się, a pod koniec otwarcia wyciągów tj, o godzinie 16 odczuwaliśmy bardzo przyjemne zmęczenie. Na wyciągach nie byliśmy pierwsi, ale za to byliśmy ostatnimi osobami które wjechały na górę 6 osobową kanapą. Obsługa pozwoliła nam wjechać na górę pomimo kilku minut po 16 – godzinie ostatniego wjazdu na górę. Naprawdę uważam, że widać od dłuższego czasu w ośrodkach słowackich pro narciarskie nastawienie obsługi. Ceny karnetów, posiłków w barach przy stokach są podobne jak w Polsce.

Dlaczego warto pojechać na Martinskie Hole ?

Przede wszystkim dla fajnych stoków, jedyny minus - ich długość nie są imponujące. Warto Martinskie Hole odwiedzić dla przepięknych widoków. Z górnej stacji widzimy Tatry, Dużą Fatrę, Małą Fatrę, Beskidy. Dla ekscytującej drogi pod dolną stacje wyciągów. Zauważyłem, że kierowcy jadący na górę samochodami z napędem na 4 koła traktują ją jako wyzwanie sportowe. Ja osobiście nie pochwalam takiego podejścia, gdyż dość często mijamy po drodze osoby które idą pieszo w jedną lub w drugą stronę.

Według mojej oceny z tras w ośrodku będą zadowolone osoby początkujące i średnio zaawansowane w jeździe na nartach lub desce snowboardowej. Na miejscu można odpocząć przy punktach gastronomicznych lub w restauracji hotelowej.

Zdjęcie z krzesełka Zdjęcie z krzesełka
Widok na trasę Widok na trasę