Skip to main content

Narciarski wymiar Tyrolu - Tirols Ski-Dimension Serfaus-Fiss-Ladis

Autor: |
SERFAUS-FISS-LADIS (Foto: Wendt)
SERFAUS-FISS-LADIS (Foto: Wendt)

Wymiar to pojęcie sygnalizujące w pierwszej kolejności wielkość. Można zatem wysnuć wniosek, że „narciarski wymiar Tyrolu“- „Tirols Ski-Dimension“ Serfaus-Fiss-Ladis - jest jednym z wielkich ośrodków narciarskich, których zaletą jest przede wszystkim wspólny karnet. Jednak bogactwo, jakie kryje się pod pojęciem „narciarskiego wymiaru Tyrolu“ na wysokości prawie 3.000 m w dolinie Oberinntal, to wielka zimowa sceneria, wyróżniająca się spośród innych ośrodków urozmaiceniem i perfekcyjnie przygotowaną ofertą. Trzy miejscowości także przyczyniają się do postrzegania „Tirols Ski-Dimension“ jako miejsca wyjątkowego i niezapomnianego.

Nieograniczona swoboda i staranne przygotowanie

Mocne podłoże i jedwabiście delikatna powierzchnia – tak w kilku słowach można opisać jakość tras w „Tirols Ski-Dimension“. Wszystko za sprawą spełniającego najwyższe standardy programu utrzymania, który umożliwia doprowadzenie 185 km tras do idealnego stanu - dzień w dzień i noc w noc. Swobodne rozkoszowanie się tym śnieżnym rajem umożliwiają 53 kolejki i wyciągi, działające wytrwale w strefie od 1.200 do 2.800 m npm. Ich wydajność i nowoczesny komfort nie dopuszcza do tworzenia się nieszczęsnych kolejek do wyciągów. Tak właściwie na terenach sięgających 3.000 metrów „bóg śniegu“ nie potrzebuje jakiegoś szczególnego wsparcia. Mimo tego przy kluczowych odcinkach tras Ski – Dimension zainstalowane są urządzenia naśnieżające, które w razie potrzeby mogą dosypać białego puchu na znacznych powierzchniach. Jeśli ktoś uległby pokusie doszukania się pewnych braków czy uchybień w „narciarskim wymiarze Tyrolu”, to mógłby je zarzucić jedynie samej nazwie. Sugeruje ona bowiem, że owa zimowa sceneria przeznaczona jest jedynie dla narciarzy, co jest niezgodne z prawdą. Niezliczone stoki do freeride i dwa funparki fenomenalnie dopasowują się do oczekiwań snowboardzistów i miłośników nowych, zabawnych zimowych dyscyplin.

Pod powierzchnią kolejka, na powierzchni wioska:  SERFAUS

Najbardziej niesamowite w Serfaus jest to, czego nie widać. Albo to, co się zauważa, bo właśnie tego nie ma. Brzmi trochę zawile, ale tak wcale nie jest. Spacerując przez przykrytą śniegiem wioskę można w przyjemny sposób od razu wyczuć różnicę w porównaniu z innymi miejscowościami, które wzbudzają mniejszą lub większą sympatię w zależności od natężenia ruchu oraz długości sznura samochodów, wjeżdżającego i wyjeżdżającego z miasteczka. Tego nie zobaczycie w Serfaus. Jeśli nie jest akurat weekend, kiedy odbywa się ruch przyjazdowo-wyjazdowy, w Serfaus panuje spokój, a miejscowość w pełni należy do pieszych i spacerowiczów. Przyczyna tak korzystnej sytuacji znajduje się pod ziemią. Na poduszkach powietrznych ślizga się cicho podziemna kolejka, kursująca od wjazdu do wioski, aż pod dolną stację kolejki linowej Komperdell, zabierając na dwóch pośrednich przystankach gości z nartami i przewożąc ich wygodnie pod same stoki i z powrotem do miejsca zakwaterowania.

W Serfaus liczą się przede wszystkim usługi i udogodnienia. Świadczą o tym różne rozwiązania, zarówno w miejscowości jak i na terenach narciarskich. Tuż przy końcowej stacji podziemnej kolejki znajduje się Centrum S1, wyjątkowe w Europie centrum informacji i rozrywki z biurem szkółki narciarskiej, barem z pianinem, Cigar Lounge, Vip Shop oraz funkcjonującą obok wypożyczalnią i przechowalnią sprzętu „Check-In“. Stąd dorośli wjeżdżają szybkimi gondolkami do stacji pośredniej Komperdell, dzieci mają swoją własną kolejkę linową „Murmli-Seilbahn“. Na górze objawiają się kolejne ciekawostki Serfaus: centrum o nazwie „Take-Off“ dla miłośników nowych zimowych dyscyplin, z wypożyczalnią i instruktażem oraz „Kinderschneealm“. To miejsce można by długo opisywać w samych superlatywach, ale wystarczy chyba nadmienić, że jest to najlepiej zorganizowana zimowa kraina dla dzieci w całych Alpach, ze szkółką narciarską, przedszkolem z całodzienną opieką, mnóstwem terenów zabawowych i przygodowych oraz rodzinnym kompleksem Family Park Serfaus, z torami do tubingu, torem przeszkód dla skuterów śnieżnych, wioską igloo, specjalną restauracją dla dzieci oraz szlakiem świstaka „Murmlitrail” z ośmioma stacjami z mówiącymi figurami. W żłobku Murmlikrippe przy dolnej stacji kolejki zapewniona jest opieka dla dzieci od 0 do 5 lat. W samej wiosce leży tzw. „Murmlipark“, kolejny raj dla dzieciaków na 10.000 m², stanowiący fantastyczne uzupełnienie atrakcji łączki Kinderschneealm. Wyjątkowe wrażenia czekają podczas wizyty w eleganckim barze i restauracji, pierwszym tyrolskim Ski-Lounge na Komperdell. Obiekt ten wyróżnia się ciekawą bryłą architektoniczną i ekskluzywną ofertą. Kolejnym niesamowitym miejscem jest funpark dla całej rodziny o nazwie „Flight & Cross Park“ w strefie Plansegg,.

Skoro na początku była mowa o „niewidocznych“ zaletach Serfaus, czas wspomnieć o tym, co widać: wysoki poziom usług hotelowych, gastronomicznych i rozrywki. Nie chodzi tu jedynie o liczne hotele o standardzie 4 i 5 gwiazdek, ale również o hotele z ofertą skupiającą się wokół wybranego tematu, przykładowo wypoczynku rodzinnego lub wellness. Oprócz doskonałych kuchni hotelowych istnieje wiele bardzo dobrych restauracji, a nawet schronisk górskich, plasujących się w szeregu najlepszych lokali gastronomicznych. W dziedzinie rozrywki na pierwszy plan wysuwa się cotygodniowa impreza Adventure Night, łącząca w ciekawy sposób muzykę, pokaz laserowy, usługi gastronomiczne i nocną jazdę na nartach.

Piękna siostrzana wioska:  FISS

Znając już Serfaus i jadąc w kierunku Fiss można odnieść wrażenie, że ta miejscowość, przytulona do zbocza góry, jest jej bliźniakiem, który przesuwając się o trzy kilometry znalazł sobie własne miejsce w słońcu. Ale tak do końca nie jest. Z jednej strony Fiss ma równie bogatą historię jak Serfaus, z drugiej zaś, mimo siostrzanego podobieństwa, ma swoje własne oblicze i charakter. Wioska ta bardziej przypomina zaciszną prowincję. Jest tu wiele apartamentów do wynajęcia i rodzinnie prowadzone hotele. Droga dojazdowa, łącząca dolinę Innu z płaskowyżem, prowadzi obok Fiss, tak więc w miejscowości jest cicho i kameralnie. Dostęp do terenów narciarskich Ski Dimension jest równie dobry, jak w Serfaus. Kolejki „Schönjochbahn“ i „Möseralmbahn“ to dwa bezpośrednie połączenia startujące z miejscowości, trzecia możliwość to wjazd kolejką „Waldbahn“ z 8-osobowymi gondolkami, znajdującą się między Fiss i Serfaus.
Mówiąc o Fiss trzeba koniecznie poświęcić kilka słów funparkowi. Snowboardziści mają swoje miejsca spotkań, zwane „scenami”. Nie jest łatwo wybić się w tej dziedzinie. W ostatnich latach miejscowości Fiss udał się taki awans dzięki innowacyjnym pomysłom i funparkowi. Arena do ewolucji i ćwiczeń, BoarderX, tor falisty, raile i pełne nagłośnienie – właśnie takie miejsca snowboardziści określają mianem „cool“. Do tego dodajmy lokalny „Boarderclub“ dla podrasowania klimatu „sceny“ oraz stworzenia możliwości sportowego awansu dla tych, którzy chcą osiągnąć najwyższy stopień wtajemniczenia na poziomie 7-9. Fiss zapewnia świetną zabawę także tym, którzy nie jeżdżą na desce: od 2006 roku „Fisser Flieger“ – zamocowany solidnie na stalowych linach – zaprasza na szalony przelot nad ośnieżonymi stokami. Najnowsza atrakcja o nazwie „Skyswing“, pozwala przeżyć chwile nieważkości przed dociśnięciem do siedzenia siłą cztery razy większą niż przyciąganie ziemskie.

Z myślą o najmłodszych gościach, którzy jeszcze tak do końca nie wiedzą, czy odpowiada im raczej snowboard, czy raczej karwing, ponieważ nie mogą jeszcze przypiąć żadnych desek, powstał w Fiss klub dla dzieci „Bertas Kinderland“. Wspaniały teren zimowych uciech dla dzieci leży przy stacji pośredniej kolejki Sonnenbahn i posiada własne przedszkole, szkółkę narciarską, miejsca do zabawy i kąciki atrakcji, tor do tubingu z „Dziecięcą planetą Berty” oraz własną restaurację dla dzieci. Rodzinna restauracja „Sonnenburg“ przy stacji pośredniej może się poszczycić absolutną nowością w skali światowej, jaką jest „Bertas Ski-TV“. Dzięki niej rodzice mogą oglądać w restauracji bezpośrednią transmisję z terenu narciarskiego i śledzić miejsce pobytu dziecka oraz jego narciarskie sukcesy.

W każdy wtorek na Möseralm startuje „Nightflow 2009“ pod hasłem „Góra żyje”. W programie widowiskowe pokazy, lasery i sztucznie ognie oraz efekty specjalne na „Fisser Flieger” i Skyswing. Kolacja przy blasku księżyca i nocne zjazdy na nartach pozwalają cieszyć się tym wyjątkowym wieczorem wszystkimi zmysłami

Romantyzm i historia:  LADIS

Jeśli ktoś poszukuje sielanki u stóp Tirols Ski-Dimension, w pobliżu nastrojowo oświetlonej twierdzy, której blask sięga do samej doliny Innu, powinien udać się do Ladis. W centrum miejscowości stoją jeszcze retoromańskie domy ozdobione freskami, a wokoło czuć powiew historii, niestwarzający jednak odczucia znalezienia się na końcu świata. Przeciwnie: w kwestii możliwości uprawiania sportów zimowych Ladis utrzymuje się w kursie. Kolejka „Sonnenbahn“ łączy Ladis z „węzłem“ Fiss, skąd kolejki  Schönjochbahn i Möseralmbahn kursują do całej północno-wschodniej części Tirols Ski-Dimension. W każdy czwartek odbywa się show „Magic Ladis“ pod hasłem „Twierdza płonie”, będące podróżą w czasie i przestrzeni z udziałem osobistości z czasów dawnych i współczesnych.

Bez wahania

Czy teraz mamy oceniać, gdzie jest piękniej i gdzie lepiej poszukać zakwaterowania na zimowy urlop w „narciarskim wymiarze Tyrolu” - w Serfaus, Fiss czy Ladis? Nie powinniśmy i nie musimy tego robić. Należy raczej zachować się tak, jak w przypadku menu w dobrej restauracji. Trzeba samemu zdecydować, mając szeroki wybór, czy skłaniać się ku wyrafinowanej elegancji, mieszczańskiej solidności czy klimatom rustykalnym. Wybór nie będzie absolutnie związany z katuszami wątpliwości i niezdecydowania, bo każdy zna przecież własne upodobania i oczekiwania. Wszelkie obawy rozwiewa świadomość, że bez względu na to, którą potrawę wybierzemy, to przygotował ją wybitny i pomysłowy kucharz. Narciarski wymiar Tyrolu jest w przenośni tą twórczą kuchnią, szykującą zimowe uciechy – każdy może się czuć zaproszony do delektowania się jego rozmaitością na własny sposób.

SERFAUS-FISS-LADIS (Foto: Wendt) SERFAUS-FISS-LADIS (Foto: Wendt)
Na desce  (Foto: www.lightwalk.de) Na desce (Foto: www.lightwalk.de)
Odpoczynek  (Foto: www.lightwalk.de) Odpoczynek (Foto: www.lightwalk.de)