Skip to main content

Małopolska: Krakowska Szopka, Obwarzanek i narty.

Autor: |
Jaworzyna Krynicka (foto: A. Kaleta)
Jaworzyna Krynicka (foto: A. Kaleta)

Dzięki Małopolskiej Organizacji Turystycznej mieliśmy niewątpliwą przyjemność oderwania się od przedświątecznych obowiązków i zapoznania się z atrakcjami Krakowa i okolic.

Przez organizatorów zostaliśmy powitani w przytulnym lokalu gastronomicznym pod wdzięczną nazwą Handelek. Mieści się on nieopodal Rynku Kleparskiego. Jego głównym obszarem usług są tradycyjne krakowskie śniadania z produktów lokalnych dostawców. Nazwa tego miejsca i specyfika działalności bezpośrednio czerpie z tradycji „Handelków Śniadaniowych”. Ich historia sięga 1848 roku, kiedy Antoni Hawełka przy Rynku Głównym otworzył własny sklep kolonialny „Pod Palmą”, w którym prowadził tzw. handelek śniadankowy.

<content>43787</content>

Po pożywnym śniadaniu zaliczyliśmy Jarmark Bożonarodzeniowy na Rynku Głównym. Jak zwykle na takich imprezach wśród wszelakich kramów przewija się tłum odwiedzających. Można tutaj spotkać turystów niemalże z całego świata. Ceny wprawdzie nie zachęcają do zakupów, ale w powietrzu czuje się świąteczną atmosferę unoszącą się wśród kuszących zapachów jadła i napitków. Tego dnia hejnał z wieży Mariackiej zabrzmiał jak by ładniej, a może to tylko wynik działania, wyjątkowo smakującego w tych warunkach, grzańca.

Aby wzmocnić świąteczny nastrój udaliśmy się na coroczną Pokonkursową Wystawę Krakowskich Szopek. Konkurs jest organizowany od 1937. Szopki są oceniane w czterech kategoriach wiekowych (dzieci, młodzież, seniorzy oraz całe rodziny) oraz czterech grup wielkości (duże, średnie, małe i miniaturowe). Ich historia sięga XIX wieku. Początkowo były one tworzone przez podmiejskich rzemieślników którzy w zimowym okresie mieli mniej zajęć. Większe były swoistymi przenośnymi teatrzykami w których odgrywano Bożonarodzeniowe przedstawienia. Mniejsze wytwarzane na sprzedaż stawały się tradycyjnymi ozdobami mieszczańskich mieszkań. Swoim kształtem nawiązują do architektury Krakowa, najczęściej można w nich znaleźć motywy kościoła Mariackiego, Barbakanu, Sukiennic, bramy Floriańskiej. Pod koniec listopada 2018 roku, Krakowska Szopka trafiła na reprezentatywną listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego ludzkości UNESCO.

Kolejną atrakcją wyjazdu było Żywe Muzeum Obwarzanka. Panuje w tym miejscu wesoła rodzinna atmosfera i w odróżnieniu od innych muzeów wolno, a nawet należy dotykać eksponatów, a w zasadzie jednego eksponatu którym jest obwarzanek. Zanim jednak powstanie prawdziwy krakowski obwarzanek każdy z odwiedzających powinien go własnoręcznie stworzyć. W trakcie nierównej walki z ciastem poznaliśmy historię tego jednoznacznie kojarzącego się z Krakowem produktu. Jego nazwa nawiązuje do procesu produkcyjnego, do obwarzania. Obwarzanie polega na krótkim zanurzeniu we wrzącej wodzie przed pieczeniem. W 2010, decyzją Komisji Europejskiej, obwarzanek krakowski został wpisany do Rejestru Chronionych Oznaczeń Geograficznych.

Z Krakowa wyruszyliśmy do Mszany Dolnej, gdzie gościny udzieliło nam niezwykle klimatyczne miejsce, Hotel Folwark Stara Winiarnia. Obiekt ten usytuowany jest w kamiennych zabudowaniach folwarcznych pamiętających XVI wiek. Swoim wystrojem nawiązuje do dawnych czasów nie tracąc przy tym nic z komfortu współczesności. Kuchnia bardzo przypadła nam do gustu, a wielkość porcji mogła zadowolić nawet największego głodomora. Na wieczór przygotowano dla nas kolejną atrakcję, pokaz sommelierski. Dla niewtajemniczonych wyjaśniam, że sommelier to specjalista w dziedzinie wiedzy o winie i jego degustacji. Spotkanie z naszym specjalistą odbyło się w winnej piwniczce. Nasz przewodnik po świecie win w bardzo ciekawy sposób wprowadził nas w niezwykły świat walorów tego trunku. Od tego wieczoru inaczej spoglądam na ten jakże magiczny napój. Pełniej doceniam walory, których dostarcza zmysłom, powonienia smaku i wzroku. Dodatkowo poznaliśmy wiele cennych informacji, jak podawać, na co zwracać uwagę kupując, otwierając i degustując wino.

Kolejnego dnia rozpoczęliśmy rajd po ośrodkach narciarskich województwa Małopolskiego.

Na pierwszy ogień poszła Kasina Wielka, miejsce rozsławione przez naszą niezwykle utytułowaną biegaczkę narciarską Justynę Kowalczyk. Kasina Ski to najdłuższy i położony najbliżej Krakowa, sztucznie naśnieżany i oświetlony stok narciarski, określany jako średnio trudny. Obsługuje go szybka (wjazd trwa tylko 6 minut) sześcioosobowa wyprzęgana kolej krzesełkowa o długości 1100m. Warunki narciarskie zapewnia nowoczesny automatyczny system naśnieżania. W leśnej scenerii zostały tutaj wytyczone trzy trasy o różnym stopniu trudność. Najdłuższa niebieska o długości 1450m i odpowiednio czerwona 1000m oraz czarna 350m. Dla początkujących przygotowano oślą łączkę z 90 metrowym wyciągiem taśmowym. Niezwykłe wrażenie zrobiła na nas kompletnie przebudowana górna stacja wyciągu. Jej ciekawie zaprojektowana bryła mieści w swoim wnętrzu hangar w którym przechowywane są kanapy w czasie, gdy wyciąg jest nieczynny. Przewidziano tutaj także przestronną restaurację z obszernymi tarasami widokowymi. Restauracja będzie uruchomiona w sezonie letnim 2019 roku. Znalazło się tutaj także miejsce dla niecodziennej atrakcji, dla muzeum motocykli. Przy dolnej stacji wyciągu znajdują się karczma, ski bar oraz wypożyczalnia sprzętu narciarskiego.

Kolejnym odwiedzonym przez nas miejscem była Słotwiny Arena. Miało tutaj miejsce oficjalne otwarcie sezonu narciarskiego 2018/2019. W trakcie imprezy mieliśmy zaszczyt i przyjemność spotkania z Andrzejem Bargielem, który został właśnie ambasadorem zimowej Małopolski. Sylwetki tego człowieka zapewne nie trzeba przedstawiać. Dla porządku przypomnę jednak, że ten niezwykły, jednocześnie bardzo skromny skialpinista w 2018 roku stał się jedynym człowiekiem na świecie, który wszedł na szczyt K2, a następnie zjechał z niego na nartach. Ma na swoim koncie wiele podobnych równie spektakularnych wyczynów. Słotwiny Arena to ośrodek obsługiwany przez sześcioosobową wyprzęganą kolej krzesełkową. Trasy narciarskie mają tutaj łącznie 6,5km. Dla najmłodszych przygotowano wyciąg taśmowy oraz Kubusiowy plac zabaw. Na terenie Areny znajduje się pensjonat i restauracja czynne cały rok. W dolnej stacji umiejscowiono obszerną dobrze wyposażoną wypożyczalnię sprzętu narciarskiego, snowboardowego i telemarkowego. Z zadowoleniem skorzystaliśmy z jej usług, a wypożyczone narty sprawiły nam wiele radości na doskonale przygotowanym do sezonu stoku. W budynku dolnej stacji znajduje się także sala konferencyjna, oraz przechowalnia sprzętu narciarskiego z szafkami wyposażonymi w suszarki. Ciekawym rozwiązaniem są elektroniczne zamki szafek otwierane kartą magnetyczną, która jednocześnie jest karnetem narciarskim. Na szczycie stacji narciarskiej budowana jest niezwykła konstrukcja z belek akacjowych. Będzie to wieża widokowa o wysokości 49,5m. Do wieży wiedzie drewniana ścieżka o długości 1030m, która stopniowo wznosi się między koronami drzew aż do poziomu platformy widokowej. Na trasie zwiedzający będą mogli bliżej poznać okoliczną przyrodę oraz historię regionu, dzięki specjalnym instalacjom edukacyjnym. Dodatkową atrakcją, szczególnie dla najmłodszych, będzie mierząca 60 metrów długości zjeżdżalnia.

Tego wieczoru gościny udzielił nam Hotel Mercure. Jest to obiekt w Krynicy Zdroju położony w bezpośrednim sąsiedztwie Parku Zdrojowego i Góry Parkowej, w odległości 700 metrów od Deptaka oraz Pijalni Wód Mineralnych. Panują tutaj komfortowe warunki w naszej ocenie zasługuje on na każdą z czterech przyznanych mu gwiazdek. Wydaje się, że nawet najbardziej wymagający odwiedzający znajdzie tutaj satysfakcjonujące warunki.

Kolejny dzień rozpoczęliśmy od zwiedzania Jaworzyny Krynickiej. Dumą tego ośrodka jest sześcioosobowa kolej gondolowa o długości 2200m i różnicy wzniesień 460m. W sumie pracuje tutaj 8 wyciągów i kolejek. Jedna, wyżej wspomniana, kolej gondolowa, dwa wyciągi krzesełkowe, oraz pięć wyciągów orczykowych. Ich łączna długość to 7900m, w ciągu godziny potrafią przetransportować 10700 osób. Do dyspozycji narciarze mają tutaj sześć tras narciarskich, są to głównie trasy czerwone, jedna z nich ma długość 2600m, czarna o długości 1000m posiada homologację FIS. Na najmłodszych i początkujących czeka narciarskie przedszkole. Łączna długość tras to 8260m. Dodatkowo przygotowano tutaj Funpark o długości 200m, szerokości 15m, z pięcioma przeszkodami, oraz Snowpark o długości 1050m, szerokości 25m, z 5 skoczniami i 17 przeszkodami. Dla chcących sprawdzić swoje alpejskie umiejętności rozstawiany jest slalom o długości 400m z pomiarem czasu. W wypożyczalni czeka na użytkowników ponad 400 par nart, a w centrum testowym Rossignol można zapoznać się i nabyć najnowsze produkty tej marki.

W Krynicy Zdroju znaleźliśmy chwile by odwiedzić Muzeum Zabawek. Właściciele szczycą się tym, że mieści się tutaj 3654 eksponatów w 11 salach ekspozycyjnych, na powierzchni 300m2, dostarczając zwiedzającym 1000000 wspomnień. Trudno ocenić czy wszystkie te liczby są prawdziwe, jedno jest pewne ta ekspozycja rzeczywiście dostarcza milion wspaniałych wspomnień z dzieciństwa.

Ostatnim odwiedzonym przez nas ośrodkiem narciarskim był Master Ski w Tyliczu. Jest to rodzinny ośrodek położony na północnym stoku w centrum Tylicza. Stacja dysponuje czteroosobową koleją krzesełkową oraz pięcioma wyciągami. Centrum oferuje łącznie 7 km tras zjazdowych o zróżnicowanym stopniu trudności, z pewnością każdy narciarz znajdzie tu coś dla siebie. Na wielbicieli białego szaleństwa czeka tutaj Funpark i Snowpark. Funkcjonuje tutaj wypożyczalnia sprzętu wraz z serwisem i przechowalnią. Nieopodal dolnej stacji głównego wyciągu znajduje się karczma w której można się posilić.

Z organizatorami pożegnaliśmy się w Karczmie Cichy Kącik. Miejsce to zostało wybrane nieprzypadkowo Cichy kącik przez cztery lata z rzędu począwszy od 2011 roku był najlepszą karczmą w Polsce, biorąc udział w projekcie Poland 100 Best Restaurants. Góralsko - ludowy styl budynku, dobrany ze smakiem wystrój i dekoracje wewnątrz, wzbudzają bardzo i pozytywne emocje. Ponadto karczma jest idealnie wkomponowana w otaczający ją krajobraz. Serdeczny gospodarz umilił nam ostatnie chwile spędzone w Małopolsce.

Jaworzyna Krynicka (foto: A. Kaleta) Jaworzyna Krynicka (foto: A. Kaleta)
"Handelek" (foto: A. Kaleta) "Handelek" (foto: A. Kaleta)
Szopka krakowska (foto: A. Kaleta) Szopka krakowska (foto: A. Kaleta)
"Nasze" własnoręcznie ulepione obważanki (foto: A. Kaleta) "Nasze" własnoręcznie ulepione obważanki (foto: A. Kaleta)
Piwniczka Stara Winiarnia (foto: A. Kaleta) Piwniczka Stara Winiarnia (foto: A. Kaleta)
Kasina Ski (foto: A. Kaleta) Kasina Ski (foto: A. Kaleta)
Słotwiny Arena - otwarcie sezonu (foto: A. Kaleta) Słotwiny Arena - otwarcie sezonu (foto: A. Kaleta)
Kolej gondolowa Jaworzyna Krynicka (foto: A. Kaleta) Kolej gondolowa Jaworzyna Krynicka (foto: A. Kaleta)
Master Ski Tylicz (foto: A. Kaleta) Master Ski Tylicz (foto: A. Kaleta)