ISPO 2017 – wielkie święto branży narciarskiej. Nowe technologie, narty, tendencje na rynku.
W Monachium skończyły się targi sprzętu sportowego ISPO – jedna z największych tego typu imprez na świecie. W szesnastu halach prezentowały swoje najnowsze kolekcje praktycznie wszyscy producenci branży outdoorowej i narciarskiej. Produkty, które będzie można zobaczyć na półkach sklepowych już od lata, wystawiają wszyscy producenci nart, butów, wiązań, kasków, kijów, odzieży czy pozostałego ekwipunku narciarzy. Ekipa narty.pl odwiedziła tereny targowe, by przyjrzeć się nie tylko nowym kolekcjom wiodących producentów, ale także spróbować zaobserwować tendencje na nadchodzący sezon.
Produkcja nart i ekwipunku narciarskiego nie jest już tylko niewielką działalnością produkcyjną, którą kiedyś zajmowały się przydomowe warsztaty. To ogromny biznes o wielomiliardowej wartości rynkowej, w rozwój którego zaprzężone są najnowsze technologie, wiodący designerzy i ogromny kapitał. Zwiedzając monachijskie targi rzuca się w oczy przede wszystkich ich ogrom – jeśli chodzi o branżę zimową jest tu wszystko. Można by nawet powiedzieć – kogo nie ma w Monachium, tego nie ma w ogóle. Jest to świetne miejsce by zobaczyć nowego rozwiązania i trendy panujące w narciarstwie.
<content>19112</content>
Głównym celem producentów sprzętu narciarskiego jest zapewnienie klientom maksimum doznać w czasie jazdy. Producenci robią co mogą, by ten rodzaj aktywności był bardziej atrakcyjny. Nowe narty produkowane są z absolutną precyzją – powstają w studiach komputerowych przy użyciu technologii CAD, a ad ich wykonaniem czuwa supernowoczesny park technologiczny dysponujący materiałami zapożyczonymi z branży high-tech i sportów samochodowych. W tej chwili walka toczy się o osiągnięcie kompromisu pomiędzy precyzja kontroli nad nartą, komfortem i bezpieczeństwem, ale coraz bardziej do głosu dochodzi inny czynnik – łatwość obsługi czyli zmniejszenie wysiłku podczas jazdy. W tym celu nowoczesna narta musi być maksymalnie lekka, zachowując przy tym wytrzymałość i stabilność. Wszyscy producenci wykorzystują do budowy nart zaawansowane technologie wielowarstwowych rdzeni drewnianych i kompozytowych, do których dołącza się ultra lekkie iw wytrzymałe tworzywa – karbon, tytan czy nawet grafen.
<content>42228</content>
Ogólnie narty nabierają coraz większej specjalizacji. Coraz wyraźniejszy jest podział na narty przeznaczone do jazdy na stoku i poza nimi, przy czym tych ostatnich w portfolio każdego producenta jest coraz więcej. Flagowymi modelami, najbardziej zaawansowanymi technologicznie pozostają jednak nadal narty z grupy „Race”. Podstawowe wymagania wobec takiej narty dotyczą głównie precyzji skręcania i możliwości osiągania coraz większych prędkości przy mniejszym wysiłku. Marki Fischer, Völkl, Salomon, Atomic, Rossignol i Head mają w swoich kolekcjach narty amatorskie, które swoimi parametrami sięgają standardów wyznaczanych przez FIS i to zarówno wśród nart męskich jak i damskich.
Nowe Redstery Atomica zostały wykonane z zastosowaniem innowacyjnej technologii Servotec, która dostępna jest zarówno w modelach zawodniczych jak i w amatorskich, ułatwiająca sterowanie nartami przy dużej prędkości. Narty te zapewniają łatwiejsze i elastyczniejsze skręcanie, a jednocześnie dużą stabilność przy szybkich zjazdach. Z kolei Fischer w swojej linii Brilliant zaotosowal tworzywa aramidowe Diagotex, których zadaniem jest tłumienie dodatkowych drgań, a tym samym precyzyjniejszej jazdy przy mniejszym wysiłku. Modele Pro niemieckiej firmy Völkl ze znanej i lubianej linii Raectiger i Code zotały wyposażone tak jak narty zawodnicze – w profesjonalną płytę i wiązania World Cup i niezwykle mocne krawędzie, które czynie te narty bardzo dynamicznymi i zwrotnymi. Z kolei słoweńska firma Elan w nowej linii Arrow zastosowała do nart race’owych rozwiązania opracowane przy współpracy z narciarzami crossowymi – uzyskano niesamowicie szybkie i zwrotne narty, które pozwalają cieszyć się dynamiczną jazdą bez potrzeby atletycznej budowy ciała zawodników Pucharu Świata.
Nowoczesne technologie zastosowano także w coraz popularniejszej linii nart all-montain, które skierowane są do narciarzy preferujących stok, ale w różnych warunkach śniegowych. Elan w swoich nartach Amphibio zastosował powłoki nanocząsteczke dwutlenku węgla, które zapewniają doskonałe właściwości ślizgowe w każdym rodzaju śniegu. Z kolei technologia 3D.Glass Völkla zapewnia doskonałą elastyczność ale i wsparcie dla sportowego stylu jazdy w każdych warunkach. Narciarze z pewnością z zaciekawieniem przyjmą powrót kultowej linii nart Legend od Dynastara, w którym pojawił się nowy system redukujący drgania. Pochłania on wibracje niczym podwozie samochodu terenowego, za pomocą trzyczęściowej ściany bocznej wykonanej z włókien wiskozowych. Z kolei w linii XDrive Salomona wykorzystano unikatowe połączenie włókien węglowych, tytanalu i rdzenia drewnianego, otrzymując nartę maksymalnie wytrzymałą i lekką, zapewniającą znakomite właściwości jezdne w każdym terenie.
Warto też zwrócić uwagę na wielki rozwój modeli pozatrasowych – przy czym następuje tu pełna specjalizacja i oddzielenie nart skituringowych od freeridowych. Tutaj producenci skupiają się przede wszystkim na maksymalnym odchudzeniu desek, które często ważą już zdecydowanie poniżej jednego kilograma. Dotyczy to także butów narciarskich do freeridu i skitouringu, które są coraz lżejsze i wygodniejsze. Wiele modeli nart tego typu na dodatek bardzo dobrze radzi sobie także na twardych trasach, mimo swojej dużej szerokości.
To oczywiście tylko wybrane przykłady nowoczesnych technologii w nartach – przed kolejną zimą postaramy się informować Was bardziej szczegółowo o poszczególnych rozwiązaniach czołowych producentów sprzętu narciarskiego.
RACETIGER Voelka - nowa "kontrowersyjna kolorystyka" (foto: PB narty.pl
Elan zgarnia nagrody (foto: PB narty.pl)
Pantera nagrodzona na ISPO (foto: PB narty.pl)
Nowe logo Voelkl`a(foto: PB narty.pl)
Grupa freeski HEAD (foto: PB narty.pl)