Skip to main content

Bormio - subiektywna recenzja ośrodka

Autor: |
Bormio panorama miasta (foto: Olek Kaleta)
Bormio panorama miasta (foto: Olek Kaleta)

W dniach 19 – 25 marca 2017, mieliśmy przyjemność odwiedzenia ośrodka narciarskiego Bormio. Ogólnie Bormio, mówi się o trzech ośrodkach: Bormio, Santa Caterina i San Colombano. W miejscach tych obowiązuje jeden skipass, jego cena nie jest wygórowana i w drugiej połowie marca zamknęła się w kwocie 169€. Maksymalna cena to 208€ w wysokim sezonie. Podane ceny dotyczą sześciodniowego karnetu dla dorosłej osoby. W sezonie 2016/2017 ośrodek jest czynny od 3 grudnia do 25 kwietnia.

Bormio, włoskie miasto w regionie Lombardia. Rozpościera się na wysokości 1225m n.p.m. Od wieków przyciągało do siebie turystów przepięknymi widokami oraz źródłami termalnymi. Współcześnie jego największą zimową atrakcją jest narciarstwo. Ma się czym w tej dziedzinie pochwalić. Dwukrotnie, w latach 1985 i 2005, były tutaj organizowane mistrzostwa świata w konkurencjach alpejskich. W latach od 1980 do 2013 odbywały się tutaj imprezy związane z pucharem świata. Jest to nowoczesny ośrodek obsługiwany przez 15 wyciągów o łącznej przepustowości 24,000 osób na godzinę. Dysponuje on 50 kilometrami tras w tym: 2km czarnych, 34km czerwonych i 14km niebieskich. Procentowy stosunek długości tras to: 4% czarnych, 68% czerwonych i 28% niebieskich. Położenie ośrodka nad poziomem morza: 1225m-3012m.

Santa Caterina to malutkie turystyczne miasteczko w którym żyje około 200 osób. Dysponuje potężną bazą noclegową, niemalże całą zabudowę stanowią górskie hotele oraz pensjonaty. Znajduje się na wysokości 1738m n.p.m. Mimo iż jest to mniej znane miejsce niż Bormio, to nie ma się czego wstydzić przed swoim bardziej popularnym sąsiadem. Tutaj także odbywają się zawody pucharu świata. Konkurencje alpejskie są rozgrywane od 1984 roku do chwili obecnej. W ostatnim sezonie w grudniu 2016 rozegrano tutaj kombinację. Ośrodek ma częściowo starą infrastrukturę, która jest modernizowana. Najnowsze wyciągi to ośmioosobowa gondola i czteroosobowa kanapa. W sumie pracuje tutaj 10 wyciągów. Dla narciarzy przygotowano 35km tras w tym: 6km czarnych, 27km czerwonych i 2km niebieskich. Procentowy stosunek długości tras to: 17% czarnych, 77% czerwonych i 6% niebieskich. Położenie ośrodka nad poziomem morza: 1738m-3000m.

San Colombano to najmniejszy z tych trzech ośrodków. Znajduje się tutaj 25km tras w tym 3km czarnych, 15km czerwonych i 7km niebieskich. Procentowy stosunek długości tras to: 12% czarnych, 60% czerwonych i 28% niebieskich. Ruch narciarski jest obsługiwany przez 11 wyciągów. Położenie ośrodka nad poziomem morza: 1345m-2550m.

 

Tyle suchych faktów. Nasza subiektywna ocena wyżej wymienionych miejsc jest jak najbardziej pozytywna. Urzekły nas widoki, ze wszystkich stron otaczały nas wysokie skaliste szczyty tworzące prawdziwie alpejską atmosferę. Panorama Bormio, widzianego ze stoków, prezentowała się szczególnie pięknie. Szerokie trasy o zróżnicowanej trudności dostarczają wielu wrażeń narciarzom bez względu na ich stopień zaawansowania. W okresie naszego pobytu w  ośrodku panował mały ruch. Całe fragmenty tras przejeżdżaliśmy sami nie napotykając innych osób.

<content>19112</content>

Tutaj kibice narciarstwa alpejskiego mogą skonfrontować to co widzieli w telewizji, w czasie relacji sportowych, z rzeczywistością. Trzeba tylko zachować trochę rozwagi. W pewnym momencie, gdy „trochę” przeszarżowałem z prędkością na twardej po nocnym przymrozku trasie downhillu, naszła mnie refleksja, co się może stać gdy wiązania nie wytrzymają wibracji w które wpadły narty?! Po takich przemyśleniach szybko zredukowałem szybkość zjazdu.

Z naszego doświadczenia wynika, że najlepsze warunki śniegowe utrzymują się w Santa Caterina. Po paru słonecznych dniach najniżej położoną trasę w Bormio zamknięto, a tutaj ciągle zjazd do dolnej stacji był możliwy.

Negatywnie zaskoczyła nas konieczność wniesienia opłaty za parking w Bormio. Wprawdzie 3€ za cały dzień to nie są duże pieniądze, ale już nawet polscy właściciele wyciągów doszli do wniosku, że takie opłaty są nieeleganckie.

Ośrodek jest oddalony od Katowic o około 1050km. Kalkulując koszty podróży należy uwzględnić cenę przejazd tunelem Munt la Schera (w dwie strony 42€). W tunelu tym obowiązuje ruch wahadłowy i w soboty należy się upewnić o której godzinie odbywa się w interesującym nas kierunku. Dla osób z klaustrofobią sam przejazd może być niemiłym przeżyciem. Pewną rekompensatą kosztów mogą być zakupy w Livinio, które jest strefą wolnocłową i leży na trasie. Ceny paliw i innych płynów ;-) są tutaj bardzo konkurencyjne.

Podsumowując gorąco polecamy ośrodek Bormio.

Na zakończenie pragniemy zwrócić uwagę podróżującym na to, że warto prócz polisy ubezpieczeniowej zabrać ze sobą Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego. W tym roku jedna z uczestniczek naszej eskapady upadła nieszczęśliwie na stoku i złamała nogę. W szpitalu do którego trafiliśmy poproszono nas o dokument ubezpieczenia zdrowotnego. Karta EKUZ załatwiła sprawę i całe leczenie odbyło bez żadnych kosztów dla nas. Życzymy oczywiście by ta ostatnia informacja nie przydała się nikomu w praktyce.

Bormio panorama miasta (foto: Olek Kaleta) Bormio panorama miasta (foto: Olek Kaleta)
Bormio - mapa tras narciarskich Bormio - mapa tras narciarskich
Bormio trasy narciarskie (foto: Olek Kaleta) Bormio trasy narciarskie (foto: Olek Kaleta)
Bormio - wyciąg na Cima Bianca (foto: Olek Kaleta) Bormio - wyciąg na Cima Bianca (foto: Olek Kaleta)
San Colombano - mapa tras narciarskich San Colombano - mapa tras narciarskich
Santa Caterina mapa tras narciarskich Santa Caterina mapa tras narciarskich
Santa Caterina Sunnyvalley (foto: Olek Kaleta) Santa Caterina Sunnyvalley (foto: Olek Kaleta)
Santa Caterina trasy narciarskie (foto: Olek Kaleta) Santa Caterina trasy narciarskie (foto: Olek Kaleta)
Tunel Munt la Schera z Livigno (foto: Olek Kaleta) Tunel Munt la Schera z Livigno (foto: Olek Kaleta)