Recenzja nart Voelkl F11-F4

Voelkl F11

Voelkl F4

Testowana długość 158 cm z płytą Tyrolia Supercarveplate 23mm i wiązaniami Tyrolia SL100 Carve.

F11/F4 to narty z tak zwanej dolnej półki funcarvingowych produktów firmy Volkl. Nie znaczy to absolutnie że są to narty złe. Wręcz przeciwnie. Mimo tego że wykonane są z tańszych komponentów jako całość we wszystkich testach otrzymują najwyższe oceny. W przypadku F11/F4 stosunek jakości do ceny jest wyjątkowo korzystny. To najtańsze funcarvingi z jakimi się spotkałem (za wyjątkiem superproduktów jakie możemy spotkać w hipermarketach). Mimo niskiej ceny swoją jakością pozostawiają w tyle wiele znacznie droższych produktów. Osobiście mam bardzo dobre zdanie o wszystkich produktach firmy Volkl.

Dla polepszenia właściwości jezdnych a głównie skrętów karwingowych zastosowano w F11/F4 flagową technologię Volkla 3D-Sidecut, czyli trójwymiarowe projektowanie linii taliowania z zastosowaniem symulacji wyginania się narty w różnych warunkach. Tak skonstruowane narty zachowują się bardzo naturalnie w skręcie. Jak wszystkie produkty firmy Volkl, F11/F4 nie należą do superekstremalnych desek, 13m dla 158cm długości to raczej spory promień. Świetnie jeżdżą długie, głębokie łuki na niskich i średnich prędkościach. Do extreemu są za mało wytaliowane a do jazdy racecarvingowej trochę za miekkie. Za to ze względu na dużą szerokość świetnie sprawują się w głębokim śniegu. Rdzeń zastosowany w F11/F4 to Composite Core. Nie posiada on tak dobrych właściwosći tłumiących ale na potrzeby takich nart jak te, są one wystarczające. Zaletą rdzenia Composite core jest za to niska waga. Całość sprawia bardzo pozytywne wrażenie zarówno wizualne jak i użytkowe. Są to narty ?dopięte na ostatni guzik? jak wszystko co niemieckie. Żadnych niedoróbek, górna powierzchnia wykończona jest techniką Duraclear, czyli przezroczystą twardą warstwą odporną na zarysowania i odpryśnięcia sprawia, że pozostają przez długi czas jak nowe.

F11/F4 są godne polecenia dla bardzo szerokiej rzeszy narciarzy. Od tych jeżdżących klasycznie i chcących jedynie wylegitymować się posiadaniem nowoczesnych nart, aż do zdeklarowanych funcarvingowców. Szczególnie jednak godne są polecenia dla początkujących, pragnących jeździć techniką karwingową. Bardzo łatwe i stabilne w prowadzeniu nie będą nikomu sprawiać żadnego kłopotu w opanowaniu. A narciarzom szukających silnych wrażeń w jeździe tez sporo oferują, zwłaszcza na szerokich stokach gdzie jest miejsce na rozwinięcie długich karwingowych łuków. Niestety kompletnie nie nadają się do jazdy sportowej. To typowe narty rekreacyjne do zabawy i nauki.