Skip to main content

Puchar Świata Lake Louise Kanada 6.12.2009

Autor: |

Trasa Mens Olympic Downhill Run
Konkurencja Super Gigant
Start 2215m
Meta 1663m
Różnica wzniesień 552m
Długość 2026m
Ilość bramek 41

Zgoła odmienne warunki, od tych w Beaver Creek, panowały podczas mikołajkowych zmagań w super gigancie pań w Lake Louise. Bezchmurne niebo, bezwietrznie i trzaskający mróz, dochodzący nawet do minus osiemnastu stopni to okoliczności, które zapewniły zawodniczkom idealną widoczność i wspaniałe noszenie nart. Oczy wszystkich kibiców narciarstwa zwrócone były na Lindsey Vonn, która podobnie jak Carlo Janka miała szansę na odniesienie trzeciego zwycięstwa podczas jednego weekendu. Niestety, w bieżącym roku Amerykanka chyba nie była dostatecznie grzeczna, gdyż Mikołaj nie podarował jej wymarzonego zwycięstwa. Lindsey Vonn jechała znakomicie, przez większość trasy z przewagą, ale, ku zaskoczeniu wszystkich, ostatni pomiar czasu wykazał +0,03. Szalona Amerykanka przegrała o mgnienie oka ze startująca z numerem dziesiątym Elizabeth Goergl, która, jak sama mówiła, była tą sytuacją mocno zaskoczona. Specjalizująca się w gigancie Austriaczka powiedziała, że starała się nie atakować, a przejechać trasę płynnie inkasując jak największą liczbę punktów do klasyfikacji generalnej. I udało się zainkasowała ich 100. Wygrana w Lake Lousie była dla niej trzecim zwycięstwem w karierze i pierwszym w super gigancie, Pozostałe dwa to oczywiście zwycięstwa gigantowe. Trzecie miejsce padło łupem Francuzki Ingrid Jacquemod. Czwarte miejsce to kolejna Austriaczka Anna Fenninger. Zwycięstwo Elizabeth Goergl i czwarta pozycja Fenninger znakomicie podziałały na nieco przygaszone brakiem wygranych Austriaczki. Silna konkurencja i obciążenie sezonem olimpijskim nie wpływają na tą ekipę w sposób pozytywny. Być może wygrana przełamie ten austriacki impas do zajmowania najwyższej pozycji na podium. Piąte miejsce zajęła Niemka Maria Riesch dla, której weekend był bardzo udany po dwóch pozycjach na podium w zjazdach i wysokiej pozycji w super gigancie. Zawody w Lake Louise to bezapelacyjny sukces Heada. Cztery zawodniczki z pierwszej piątki to reprezentantki tego temau. Jedynie trzecia na mecie Ingrid Jacquemod ujeżdża Salomony. Dla Heada wynik mógł być jeszcze lepszy za sprawą Anji Paerson, która jechała znakomicie zaliczając na dwóch pierwszych pomiarach czasu wynik lepszy od prowadzącej Goergl. Niestety jeden błąd na nierówności trasy wytrącił ją z toru jazdy i Szwedka nie zdołała już zmieścić się w kolejną bramkę.

Pełne wyniki
http://www.fis-ski.com/uk/604/610.html?sector=AL&raceid=59233