Skip to main content

St Francois Longchamp

Wyciągi: 16
Wyciąg orczykowyWyciąg krzeselkowyGondolkiGondoleGondole
9 7 - - -
Trasy: 36 (41 km)
8
3

Trasy od
1650
m n.p.m.

Trasy do
2550
m n.p.m.

km
Trasy biegowe

km
Szlaki piesze

Mapa tras
Samoens - mapa tras narciarskich

°C   - 

Ciśnienie: hPa, Opad: mm Dane dostarcza yr.no Norwegian Meteorological Institute and NRK

 
Noclegi
Booking.com

Saint Francois Longchamp to ośrodek szczególnie lubiany przez narciarzy między innymi za fakt, że można tu zjechać dosłownie pod drzwi hotelu - miejsce to zostało zaprojektowane od początku z myślą o amatorach białego szaleństwa. Rozłożona malowniczo na wysokości 1650 m w północnych Alpach stacja tworzy wraz z pobliską miejscowością Valmorel narciarskie eldorado, które rozciąga się na terenie Le Grand Domaine o powierzchni prawie 4000 ha. Ośrodek zaczyna się na wysokości 1450 m i rozpościera się od tej wysokości ponad kilometr w górę. Oferuje ponad 70 km tras zjazdowych, z których korzystać tutaj można między grudniem a kwietniem. Stoki są rozległe, a trudność szlaków umiarkowana – prawie 40 km to trasy dla średniozaawansowanych, reszta dzieli się równo między trasy łatwe i skomplikowane. Każdy znajdzie coś dla siebie, choć nie jest to raczej miejsce dla spragnionych zawrotnych prędkości. Szukający dodatkowych wrażeń z pewnością zechcą się sprawdzić na niezwykle atrakcyjnych odcinkach freeride’owych. Urozmaicenie dla przyjezdnych stanowi także oferta uzupełniająca ośrodka: można tutaj skorzystać z psich zaprzęgów, rakiet śnieżnych, szalonych kuligów i paraglidingu (tylko dla odważnych!). Na uwagę zasługuje oferta dla dzieci: Saint Francois Longchamp proponuje kluby dla trzech grup wiekowych (Lutin’s Club przeznaczony dla najmłodszych: od 3 miesięcy do 3 lat, Marmotton’s Club: od 4 do 5 roku życia oraz Cabris Club gromadzący najstarszą grupę: od 6 do 12 lat). Animacje zmieniają się z tygodnia na tydzień. Milusińscy mają tu idealne warunki, żeby stawiać pierwsze kroki na stoku, ale czasem chodzi po prostu o dobrą zabawę. Wśród konkurencji mamy np. stawianie najbardziej efektownego bałwana albo wyścigi zjazdowe pod słonecznym francuskim niebem. Saint Francois Longchamp na początku był małą wioską, jednak wskutek zainteresowania turystów tą lokalizacją, przekraczającego początkowo zakładane, wybudowano apartamentowce, które może nie dodają miejscu uroku, ale służą właśnie turystycznemu przemysłowi. Docenić należy także fakt, że ośrodek położony jest zaledwie 12 km od trasy przelotowej – co wiele ułatwia w zakresie dojazdu, a pozostaje kompletnie bez wpływu na estetykę miejsca. Widoki na Mont Blanc zapierają dech w piersiach – a wszystkie dostajesz w pakiecie gratis wraz z decyzją o przybyciu w te właśnie rejony. Jeśli pokusić się o gradację ośrodków narciarskich, Saint Francois Longchamp wydaje się szczególnie przyjazny. Pewność najwyższej jakości śniegu to jedno, a drugie to niezwykła rozpiętość poziomów, jakie może prezentować amator białego szaleństwa, by cieszyć się ofertą tego miejsca. To ostatnie sprawia, że na trasie widać z jednej strony szusujących zawodowców, a z drugiej: dziadków z wnuczkami – choć oczywiście zazwyczaj spotyka się ich na innych szlakach. Zalana słońcem narciarska wioska (efekt, jaki daje rozświetlony promieniami śnieg, określany jest popularnie „białym złotem”) oferuje wyżywienie na najwyższym poziomie i świetne atrakcje dodatkowe, z których można skorzystać po dniu pełnym wysiłku. Lokalne przysmaki na długo zapadną w pamięć, wzbogacając doznania o nieznany wcześniej smak, który stworzy klimat wieczoru. Korzystanie z uroków narciarstwa w ośrodku Saint Francois Longchamp w praktyce oznacza szaleństwo pomiędzy dwiema dolinami: Maurienne i Tarentaise. To ponad 150 km oznakowanych tras dostosowanych do różnych poziomów umiejętności narciarza – pod warunkiem, że skorzystasz z dużego ski-passu, który umożliwi dostęp także do Valmorel. Uwaga, fani przejazdów crossowych! Za nic nie wolno Wam pominąć rejonów Grand Coin Nordic (rozciągają się one ok. 12 km od serca ośrodka). Dodatkowym atutem w przypadku obrania tego właśnie celu jest sama trasa dojazdowa z Saint Francois Longchamp. Wiedzie ona przez urokliwą wioskę Montainmont, którą należy przejechać, mijając centrum, aż do parkingu usytuowanego u końca drogi. Na „deskarzy” czeka tam istny raj pośród sosen i pokrytych białym puchem łąk – na rozpiętości aż 40 km oznakowanych tras. Trzeba koniecznie zabrać rodzinę albo paczkę najlepszych przyjaciół i ruszyć po prostu na przełaj, przygodzie naprzeciw – napawając się malowniczymi widokami dookoła. Biegacze, tak jak i inni turyści zapuszczający się w co odleglejsze zakątki, winni jednak odpowiednio przygotować się do wyjścia i z pokorą wsłuchać się wcześniej w prognozę pogody, niezależnie od podekscytowania pamiętając, że znajdują się oto w wysokich górach, których humor bywa zmienny i groźny… Co z atrakcji „bliżej cywilizacji”? Nie możemy przecież zapomnieć, że i te relaksują świetnie, a lodowate powietrze – choć orzeźwia – po kilku dniach może ciut zmęczyć. W zakresie tzw. zwykłych rozrywek Saint Francois Longchamps również nie zawodzi. Lokalne muzeum przybliży odwiedzającym obraz życia niewolników w odległych cywilizacjach. Można też po prostu wyskoczyć do kina. Jeśli ktoś wybrał narty, po to żeby „trzymać formę”, z pewnością weźmie pod uwagę wizytę w słynnym fitness centre, którego właścicielem jest Bernard Hinault, pięciokrotny zwycięzca Tour de France. Całe szwadrony lekarzy, fizjoterapeutów i trenerów personalnych codzienne zjawiają się tu tylko po to, by uczynić ciało gościa piękniejszym i bardziej giętkim, a jego samego – szczęśliwszym i wypoczętym. Do dyspozycji przybyli mają tu między innymi solarium, basen zewnętrzny, a w wodzie czekają ich rozmaite aktywności. Saint Francois Longchamp to ośrodek, który zabiera gościa we wcześniej nieznane wymiary wolności. Doznania na najwyższym poziomie, niczym nieograniczona radość, niezmierzone połacie bieli – którymi można się zachłysnąć niezależnie od reprezentowanego narciarskiego poziomu i doświadczenia i – co ważne – we własnym tempie. Snowboardziści, wielbiciele dwóch desek każdego typu (od zjazdowych przez amatorów carvingu, aż po tych, którzy leśny puch najbardziej lubią przemierzać crossowo), a także zwykli piesi turyści – wszyscy znajdą tutaj coś dla siebie. Dodatkowo, co warte uwagi, ponieważ nie każdy z gości ma takie same potrzeby, oferta rozpina się tutaj w zależności od budżetu turysty i jego indywidualnych w tym zakresie możliwości. Czy to aby na pewno wszystko, co Saint Francois Longchamp ma do zaoferowania? Najlepiej przyjedź i sprawdź sam! Autor: Aleksandra Spala