Koniec zimy (astronomiczny) i początek wiosny to dla wielu narciarzy najlepsza pora na szusowanie. Dotyczy to przede wszystkim alpejskich stoków, gdzie śnieg dobre warunki do jazdy potrafią utrzymać się aż do końca maja. Tak długo działa zaledwie kilak ośrodków, ale do majówki spokojnie znajdziemy sporo miejsc, gdzie warunki będą znakomite. Przedstawiamy dziesięć miejsc, gdzie naszym zdaniem najlepiej wybrać się w marcu i kwietniu na narty. 

O zaletach wyjazdu narciarskiego w takim właśnie terminie mona by długo opowiadać. Najważniejsze powody są proste – w Alpach jest wtedy zazwyczaj najwięcej śniegu, panuje najlepsza, stabilna i słoneczna pogoda pogoda, dzień jest stosunkowo długi, a ruch na stoku – zazwyczaj niewielki.

Do tego jeszcze dochodzą niższe niż w głównym sezonie ceny, a często promocje typu „freeski”, kiedy przy wykupieniu pakietu pobytowego, karnet otrzymujemy za darmo. Nic tylko jechać na narty!

Większość narciarzy kojarzy z takim terminem wyjazdy jedynie do ośrodków lodowcowych, jednak również wyżej położone stacje oferują wtedy znakomite warunki – takie preferowaliśmy w naszym zestawieniu. Jeśli więc nie znajdziecie tutaj klasyków takich ja Pitztal czy Stubai – nie przejmujcie się, napiszemy o nich kiedy już do jazdy pozostaną tylko lodowce!