Skip to main content

Wierchomla- Muszyna: Dwie Doliny razem.

Autor: |
Po prawej snowpark (foto: P. Kiliański)
Po prawej snowpark (foto: P. Kiliański)

Ośrodek narciarski „Wierchomla- Muszyna Dwie Doliny” położony jest w Beskidzie Sądeckim w odległości 12 km od Piwnicznej- Zdrój. Do dyspozycji narciarzy są m. in dwa wyciągi krzesełkowe czteroosobowe, kilka orczyków oraz 12 km tras zjazdowych w większości sztucznie naśnieżanych.

Dojazd do Wierchomli: z Krakowa udajemy się drogą nr.4 w kierunku Rzeszowa i jedziemy nią ok. 20 km dojeżdżając do Brzeska, tam skręcamy na drogę nr.75 i jedziemy nią ok. 40km aż do Nowego Sącza, gdy będziemy już w mieście należy skręcić na drogę nr 87 i kierować się na Muszynę. Po przejechaniu ok.35 km dojedziemy do wsi Wierchomla Mała, przejeżdżając między innym przez Piwniczną Zdrój.

Noclegi:
  godny polecenia, jest trzygwiazdkowy hotel „Wierchomla Ski&Spa”, leżący zaledwie 700m od ośrodka narciarskiego Po ciężkim dniu spędzonym na stoku, warto wybrać się do basenu, odprężyć się w Spa,  zagrać z przyjaciółmi w bilarda lub poszaleć na dyskotekowym parkiecie. Wszystkie te atrakcje znajdują się w hotelu.

Wierchomli Małej znajduję się także wiele innych noclegów, począwszy od kwater prywatnych, skończywszy na pensjonatach. Ceny zaczynają się już od 25 zł.

 Ośrodek narciarski „Wierchomla- Muszyna: Dwie Doliny”:  w stacji jeżdżą dwa wyciągi krzesełkowe:”Wierchomla 1” o długości 1600m oraz „Szczawnik 1” o długości 1525 m. Oprócz tego znajduję się kilka orczyków.

 Do dyspozycji jest dziesięć tras z czego pięć jest oświetlonych: „Wierchomla 1”, „Szczawnik 1”, „Szczawnik 2”, „Toczek”  i „Stonoga”

Wszystkie trasy, za wyjątkiem szkoleniowego „Żółwika”, są sztucznie naśnieżane.

 Co zobaczyłem na miejscu:  w dniach 4 i 5 luty miałem okazję poszusować na nartach w ośrodku Dwóch Dolinach. Po niezbyt udanym wypadzie na Jaworzynę Krynicką, trochę bez entuzjazmu. Jednak było warto..

Dojazd do ośrodka prowadzi przez całą wieś i jest to czarna droga, niezbyt szeroka ale dwa auta bez problemu przejadą, pomimo iż na poboczu leżą zaspy.

Zaraz po przyjechaniu rzuciło się w oczy... brak kolejek. Do kasy czekało tylko trzy osoby co było sporym zaskoczeniem w porównaniu z Krynicą. Ceny też bardzo atrakcyjne np. za skipass od 9- 13 na jedną dolinę zaledwie 40zł na dwie 45 złotych.

Po zakupieniu karnetu udałem się na wyciąg krzesełkowy z ruchomą matą. Choć trwały ferie, ludzi dużo nie było i przez pierwszą godzinę jechałem praktycznie sam na krzesełku. Trasy też nie specjalnie zatłoczone. Dopiero od 10 przybyło trochę więcej amatorów białego szaleństwa, jednak i tak nie było co narzekać. Nawet w godzinach szczytu na wyciąg czekało się góra 2, 3 minuty.

Trasy bardzo dobrze przygotowane, ratrakowane, zero przetarć ( choć wtedy panowała odwilż), śniegu bardzo dużo i to na większości tras. Fantastycznie się jechało jechało w nocnej jeździe przy dopiero co ubitym śniegu przez ratraki.

 Podsumowanie:  w ciągu każdego z dni zjechałem 9 razy z „Wierchomli 1”, trzy razy ze „Szczawnika 1” oraz kilka razy z orczyków. Z moich obliczeń wyszło że przejechałem mniej więcej ok. 28 km, co jak na 4 godziny wydaję mi się za wynik przyzwoity. Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie cena, która jest jedna z najniższych w Polsce, choć w ośrodku znajdują się 2 wyciągi krzesełkowe. Również trasy byłe bez jakikolwiek przetarć, co można zobaczyć w naszej galerii.

OCENA: Bardzo Dobry

Po prawej snowpark (foto: P. Kiliański) Po prawej snowpark (foto: P. Kiliański)
Warunki :) (foto: P. Kiliański) Warunki :) (foto: P. Kiliański)
Nocna jazda (foto: P. Kiliański) Nocna jazda (foto: P. Kiliański)